Rządy Pieniądza o OFE, IKE i emeryturach
O nowym systemie emerytalnym jego zaletach i wątpliwościach, przedstawionym przez premiera Mateusza Morawieckiego, mówili goście audycji Rządy Pieniądza w Polskim Radiu 24.
2019-04-16, 12:12
Posłuchaj
Gośćmi Anny Grabowskiej byli: prof. Elżbieta Mączyńska, prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego i Szkoła Główna Handlowa, dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z Uniwersytetu Warszawskiego i Towarzystwo Ekonomistów Polskich oraz Bartosz Sawicki z TMS Brokers.
Anna Grabowska przypomniała, że historia OFE, które obecnie proponowana reforma właściwie zamyka, miała swoją dramaturgię – tak gospodarczą, jak i polityczną.
−Szybko zorientowaliśmy się, że na OFE, poza może towarzystwami zarządzającymi naszymi środkami, raczej nie zarobimy, potem dowiedzieliśmy się, że zgromadzone tam środki nie są naszymi prywatnymi pieniędzmi publicznymi a co za tym idzie, co wielu zaskoczyło, ich wykorzystanie nie zależy od nas ale od polityków – przypomina Anna Grabowska.
I dodaje, że dzisiaj dowiadujemy się, że środki z OFE mają nam być przywrócone – średnio ponad 10 tys. zł będzie przekazane albo na indywidualne konta emerytalne, albo do ZUS, w zależności od naszego wyboru.
REKLAMA
Które rozwiązanie do IKE czy do ZUS, będzie korzystniejsze dla przyszłych emerytów?
Jak zauważa prof. Mączyńska, to zależy w jakiej sytuacji znajduje się emeryt.
Dr. Starczewska zauważa, że jak na razie nie mamy projektu ustawy, która określa zasady proponowanej reformy i właściwie likwidacji OFE.
Jednoczenia, jak wynika z komunikatu, proponuje się oszczędzającym, że środki z OFE zostaną przekazane automatycznioe do IKE a w przypadku chęci skierowania ich do ZUS, wymagać to będzie odrębnego oświadczenia.
REKLAMA
Prof. Mączyńska podkreśla, że od samego początku funkcjonowanie OFE było obarczone błędami i wieloma niewiadomymi.
Nie znamy całościowego rachunku efektywności inwestowania w OFE
−Do dzisiaj nie przedstawiono nam całościowego rachunku efektywności inwestowania w OFE mówi prof. Mączyńska.
I dodaje, że chciałaby wiedzieć, ile po tych latach wynosi procentowy przyrost pieniędzy w stosunku do złożonych środków.
Anna Grabowska, zauważa, że nadal wiele osób należących do OFE nie wie, ile ma tam zgromadzonych środków, a jak dodaje prof. Mączyńska, nie wiadomo ile im tych środków przybyło albo ubyło z tytułu np. błędów w inwestowaniu.
REKLAMA
Powszechne towarzystwa Emerytalne mają obowiązek informowania o zgromadzonych w OFE środkach
Dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek przypomina, że każde Powszechne Towarzystwo Emerytalne, które zarządza OFE, przesyła co roku informacje o stanie konta w OFE.
I dodaje, że jeśli takiej informacji się nie otrzymuje, to oznacza, że PTE nie spełnia swoich obowiązków i można to zgłosić o UOKiK.
Ponadto taka instytucja jak KNF powinna reagować na takie sygnały i sprawdzić, dlaczego ten obowiązek nie jest spełniany.
Bartosz Sawicki zauważa, że nadal nie wiemy wiele o przedstawionej reformie. I zastanawia się, czy obecna propozycja nie będzie służyć wykorzystaniu, kolejny już raz, środków OFE na cele budżetowe.
REKLAMA
Anna Grabowska, jk
REKLAMA