Bankructwo Neckermann Polska. Zdał egzamin polski system ubezpieczeń turystycznych

2019-09-29, 12:31

Bankructwo Neckermann Polska. Zdał egzamin polski system ubezpieczeń turystycznych
Zdjęcie ilustracyjne.Foto: shuterstock, By Shine Nucha

Działający w Polsce system gwarancji turystycznych spełnił swoją rolę, podczas sytuacji kryzysowej. Dzięki zabezpieczeniom, klienci Neckermanna wracają planowo do Polski - informuje Polska Izba Turystyki.

Izba zaznacza jednak, że z niepokojem obserwuje działania hotelarzy wobec klientów Neckermanna Polska.

Polska Izba Turystyki w przesłanym oświadczeniu pisze, że "z niepokojem obserwuje działania zagranicznych hotelarzy wobec klientów Biura Podróży Neckermann Polska pozostających poza granicami kraju w chwili ogłoszenia przez biuro niewypłacalności". Izba podkreśla, że "traktowanie klientów jako zakładników w rozliczeniach między kontrahentami Izba uważa za bezprawne i nieetyczne".

Zabezpieczenia finansowe wystarczają na kontynuację urlopów i planowy powrót

- Turyści Neckermann Polska wracają do kraju w terminie zgodnym z umową, zakontraktowanymi wcześniej samolotami i nie ma konieczności ściągania ich do kraju. Dzięki przepisom, o które zabiegała branża turystyczna, w praktyce nie powinni oni odczuć żadnych niedogodności związanych z upadłością biura" - ocenia PIT.


Powiązany Artykuł

lotnisko1200.jpg
Upadek biura podróży: jak wrócić do kraju i odzyskać pieniądze



Zauważono, że niestety miały miejsce sytuacje - o których informowały media - gdy turyści byli wyrzucani z hoteli bądź przeciwnie - zatrzymywani i zmuszani do opłacenia pobytu, często w asyście policji, jak np. na Majorce czy w Turcji.

„Areszt” polskich turystów przez hotelarzy nielegalny i sprzeczny z prawem

- Polska Izba Turystyki uważa takie działania za skandaliczne i niezgodne z prawem. Skoro - jak twierdzi Neckermann - wszystkie hotele miały zawarte z biurem kontrakty, na mocy których płatności miały być regulowane na 60 dni po powrocie klienta do kraju, zatem próby wymuszenia tych płatności od turystów były nielegalne także w świetle istniejących umów" - podkreśla PIT.

Izba zapewniła, że będzie monitorować tego rodzaju przypadki, "zamierza także podjąć ten temat na forum europejskim, tak by w przyszłości podobne zdarzenia nie miały miejsca. "Zależy nam, by ochrona turystów w przypadku niewypłacalności organizatora nie tylko była pełna i w zgodzie z obecnie obowiązującymi przepisami, ale także realizowana bez uszczerbku dla ich wypoczynku.

Polskie rozwiązania systemowe dotyczące biur podróży zadziałały – turyści w pełni chronieni w przypadku bankructwa

"Obecny kryzys pokazał dojrzałość polskiej branży turystycznej widoczną w sprawnym działaniu urzędu marszałkowskiego, współpracy wszystkich zaangażowanych instytucji branżowych czy we wsparciu mediów branżowych. Zdaniem Izby, jest to sprawdzian regulacji, o których wprowadzenie zabiegała, sprawdzian, z którego cała branża turystyczna powinna wyciągnąć wnioski, mając na uwadze dobro klienta" - podkreślono.

>>>[CZYTAJ TAKŻE]Upadek Neckermann Polska. Poszkodowani mogą zgłaszać się po pieniądze

Organizacja informuje, że zgodnie z ustawą o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych klienci biur podróży, wyjeżdżający z legalnie działającym organizatorem turystyki, są w pełni chronieni na wypadek niewypłacalności organizatora turystyki.

Sprawdza się rola urzędów marszałkowskich

"Zapewniają to dwa filary zabezpieczeń, o wprowadzenie których od 2006 roku apelowała Polska Izba Turystyki oraz sami przedsiębiorcy turystyczni, zarówno na forum krajowym, jak i europejskim. Dzięki temu lobbingowi, od 1 lipca ubiegłego roku z chwilą upadłości biura urząd marszałkowski uruchamia procedury i środki przeznaczone na zapewnienie kontynuacji wypoczynku lub powrót turystów do kraju" - napisano.

Dzięki gwarancjom ubezpieczycieli i Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego są środki na awaryjne działania

PIT wyjaśnia, że środki te pochodzą z gwarancji ubezpieczeniowych, opłacanych przez samych przedsiębiorców, lub - w przypadku gdy okażą się niewystarczające - z Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego, na który składki od każdej umowy zawieranej z klientem także odprowadzają organizatorzy.

Trzeba jednak wiedzieć, że zabezpieczenia te nie dotyczą jednak turystów wyjeżdżających indywidualnie lub z firmą, która nie jest zarejestrowana jako organizator turystyki.

Dzięki szybkiej reakcji Neckerman Polska na bankructwo Thomasa Cooka, urząd marszałkowski przystąpił do działania

"Jak informował Zarząd Neckermann Polska, biuro posiadało odpowiednie gwarancje ubezpieczeniowe i odprowadzało składki na TFG. Sytuacja finansowa firmy również była stabilna, wszystkie płatności regulowane były terminowo, a ogłoszenie niewypłacalności wynikało z powiązań kapitałowych z Thomasem Cookiem. Zarząd Neckermann Polska na zmieniającą się sytuację zareagował błyskawicznie - w ciągu godziny od uzyskania informacji o upadłości właściciela 100 proc. udziałów, zgłosił wniosek o niewypłacalności, dzięki czemu jeszcze tego samego dnia możliwe było wkroczenia do akcji urzędu marszałkowskiego i uruchomienie gwarancji ubezpieczeniowych" - informuje Izba.

Przypomina, że dopiero po złożeniu oficjalnego wniosku o niewypłacalności marszałek mógł rozpocząć wdrażanie procedury wspierającej turystów i zapewnić środki na kontynuację ich wypoczynku lub powrót do kraju.

"Godne podkreślenia jest sprawne działanie urzędu marszałkowskiego oraz pracowników Neckermanna, które skutkowało natychmiastowym uruchomieniem środków i ich wydatkowaniem tam, gdzie sytuacja była najtrudniejsza. Upadłość biura dotknęła turystów rozsianych po całym świecie: od Tajlandii, przez Seszele i Malediwy po Kubę czy choćby Czechy. Należało uwzględnić pomoc dla turystów wypoczywających w ramach typowych pakietów turystycznych czy też imprez z dojazdem własnym lub wykorzystaniem tanich linii lotniczych" - czytamy.

Według PIT, urząd marszałkowski miał o tyle ułatwione zadanie, że - jak podaje Zarząd Neckermanna - loty były opłacone z góry. W związku z tym środki z gwarancji ubezpieczeniowych zostały rozdysponowane głównie na opłacenie pobytu turystów w hotelach.

"To kluczowa sprawa, jako że zwykle w przypadku upadłości największym wyzwaniem jest zorganizowanie transportu turystów do kraju" - informuje izba.

PAP, jk

Polecane

Wróć do strony głównej