Punkty dla potencjalnych imigrantów. Brytyjczycy ograniczają napływ pracowników

2020-02-21, 12:00

Punkty dla potencjalnych imigrantów. Brytyjczycy ograniczają napływ pracowników
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: shutterstock.com/Pixelbliss

Brytyjski rząd chce wprowadzić nowy punktowy system imigracyjny. Zrówna on status obywateli Unii Europejskiej i pozostałych państw, a także radykalnie ograniczy możliwość podejmowania pracy przez osoby o niskich kwalifikacjach. System zacznie obowiązywać od początku 2021 roku.

– Zbyt długo system imigracyjny, wypaczony przez europejską swobodę przepływu osób, nie spełniał potrzeb Brytyjczyków. Ograniczymy ogólny poziom migracji i nadamy priorytet tym, którzy mają najwyższe umiejętności i największe talenty: naukowcom, inżynierom, pracownikom naukowym i innym wysoko wykwalifikowanym pracownikom – napisano w oświadczeniu brytyjskiego rządu.

 

 

Pułap 70 punktów

Zgodnie z planem, aby uzyskać prawo do pracy w Wielkiej Brytanii konieczne będzie zdobycie co najmniej 70 punktów. Z tej liczby 50 punktów przypada na kryteria obowiązkowe – potencjalni imigranci będą musieli wykazać, że mają ofertę pracy od zatwierdzonego sponsora (20 pkt.), oferta pracy jest na wymaganym poziomie umiejętności (20 pkt.), oraz że znają język angielski (10 pkt).


Powiązany Artykuł

shutterstock_brexit 1200.jpg
Nowy pobrexitowy system imigracji. Wielka Brytania chce, by "przybyli najlepsi"

Kolejne punkty można uzyskać, jeśli oferta pracy przewiduje zarobki pomiędzy 23 tys. a 25,6 tys. funtów rocznie (10 pkt.), powyżej 25,6 tys. funtów (20 pkt.), jeśli praca jest w sektorze, w którym występuje deficyt (20 pkt.), jeśli aplikant ma doktorat w dziedzinie związanej z pracą (10 pkt.) i jeśli ma doktorat w naukach ścisłych, technologii, inżynierii bądź matematyce (20 pkt.).

 

 

Punkty z tej drugiej grupy są wymienne, tzn. jeśli ktoś ma ofertę pracy z zarobkami poniżej 25,6 tys. funtów rocznie – co jest głównym progiem – nadal będzie mógł się ubiegać o pozwolenie na pracę, jeśli chce podjąć zatrudnienie w sektorze, gdzie są wakaty, lub jeśli ma doktorat w naukach ścisłych lub technicznych. Z kolei oferta z zarobkami powyżej 25,6 tys. funtów przy spełnieniu warunków obowiązkowych wystarczy do osiągnięcia 70 punktów.

 

Ucieczka od taniej siły roboczej

Nie będzie natomiast ułatwień dla pracowników o niskich kwalifikacjach.

– Nie wprowadzimy ogólnej ścieżki dla pracy wymagającej niskich kwalifikacji lub tymczasowej. Musimy przestawić naszą gospodarkę z uzależnienia od taniej siły roboczej z Europy, a zamiast tego skoncentrować się na inwestycjach w technologię i automatyzację. Pracodawcy będą musieli się dostosować. Nie będzie także specjalnej ścieżki dla osób na samozatrudnieniu – wyjaśniają przedstawiciele rządu.


Powiązany Artykuł

pap brexit 1200.jpg
Co dalej z Polakami na Wyspach po brexicie? "Ich sytuacja jest bezpieczna"

Jak podkreślono jednak, ok. 3,2 mln obywateli państw UE, którzy już przebywają w Wielkiej Brytanii, będzie mogło pozostać i dalej pracować, o ile złożą wniosek o przyznanie statusu osoby osiedlonej lub tymczasowego statusu osoby osiedlonej. To ma zapobiec deficytom na rynku pracy.

 

 

Aby do nich nie doszło, rząd przychylił się także do rekomendacji komisji doradczej ds. migracji i obniżył minimalną pensję, która jest wymagana do podjęcia pracy w Wielkiej Brytanii z planowanych pierwotnie 30 tys. funtów rocznie do 25,6 tys.

 

Aktywność zawodowa nie wystarczy

Rząd zamierza także czterokrotnie zwiększyć liczbę pozwoleń na sezonowe prace w rolnictwie – do 10 tys., a ponadto ok. 20 tys. młodych ludzi może przyjeżdżać co roku do Wielkiej Brytanii w ramach istniejących porozumień z kilkoma krajami o mobilności młodzieży. Ponadto prace wymagające niskich kwalifikacji będą mogły podejmować osoby pozostające na utrzymaniu tych imigrantów, którym zostanie przyznane prawo pobytu.

Zgodnie z nowym planem, wszyscy migranci będą mieli prawo dostępu do świadczeń związanych z dochodami dopiero gdy zostanie im przyznane prawo do pobytu na czas nieokreślony, co zwykle następuje po pięciu latach. Obecnie obywatele UE w Wielkiej Brytanii mogą ubiegać się o świadczenia, jeżeli są "aktywni zawodowo". Obywatele pozostałych państw uzyskują prawo do zasiłków w momencie przyznania im stałego pobytu, co zazwyczaj wymaga pięciu lat legalnego pobytu w Wielkiej Brytanii.

 

 

Odzyskanie kontroli nad granicami

Nowy system ma wejść w życie z początkiem przyszłego roku

– To zmieni nasze podejście do imigracji tak, by do kraju przybyli ludzie najlepsi, najbystrzejsi i ci o najwyższych kwalifikacjach – przekonywała w BBC szefowa MSW Priti Patel.

 

 

Brytyjski rząd deklaruje, że nowy system to spełnienie obietnic danych obywatelom podczas ostatniej kampanii wyborczej i przed referendum brexitowym. Według Borisa Johnsona to „odzyskanie kontroli nad brytyjskimi granicami”.

Niekontrolowany napływ cudzoziemców, zwłaszcza z nowych państw członkowskich UE po 2004 roku, był jedną z głównych przyczyn, dla których w Brytyjczycy zagłosowali w 2016 roku za wyjściem z UE. Komisja doradcza ds. migracji szacuje, że nowych warunków nie spełniłoby ok. 70 proc. obywateli UE, którzy przyjechali do Wielkiej Brytanii po rozszerzeniu Wspólnoty w 2004 roku.

 

PolskieRadio24.pl/IAR/PAP/DoS

 

Polecane

Wróć do strony głównej