Wiceminister Iwona Michałek: najważniejsze, żeby zapobiec znacznemu wzrostowi bezrobocia

2020-03-31, 12:30

Wiceminister Iwona Michałek: najważniejsze, żeby zapobiec znacznemu wzrostowi bezrobocia
Iwona Michałek. Foto: Robert Bartosewicz /PR24

Ministerstwo Rodziny monitoruje sytuację dotyczącą bezrobocia w Polsce w związku z epidemią koronawirusa. Oficjalne szacunki będą w przyszłym tygodniu. Przede wszystkim jednak staramy się temu zapobiec, a będzie to możliwe przy pomocy rozwiązań z "tarczy antykryzysowej" - mówiła w Polskim Radiu 24 w audycji Rządy Pieniądza wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Iwona Michałek.

Posłuchaj

Rządy Pieniądza 31.02.2020 (Polskie Radio 24)
+
Dodaj do playlisty

Wiceminister zaznaczyła, że pełne dane dotyczące bezrobocia za marzec, czyli za pierwszy z miesięcy, w których polska gospodarka została dotknięta epidemią COVID-19 będą znane po wpłynięciu danych z urzędów pracy, a więc dopiero pod koniec kwietnia.

- Szykujemy się na to, przygotowujemy. Wczoraj odbyła się wideokonferencja z urzędami pracy w całej Polsce (…). Wiemy już na dzień dzisiejszy, że w ogromnych kłopotach znalazły się firmy turystyczne, restauracje, hotele, biura podróży, kina, teatry. To wszystko stoi. Wobec osób zagrożonych zwolnieniem z pracy czy tych już zarejestrowanych podejmowane są i będą różne działania, żeby im pomóc – wyjaśniała wiceminister Iwona Michałek, zapewniając, że rząd o tych osobach nie zapomni, jak miało to miejsce w czasie ostatniego kryzysu w latach 2008-2013 i potem.

Przypomniała o rozwiązaniach przewidzianych na wsparcie pracowników zawartych w "tarczy antykryzysowej" polegających na dopłatach do wynagrodzeń w tych przedsiębiorstwach, które z powodu kryzysu stają w obliczu ograniczenia zatrudnienia. Jest to m.in. wsparcie dla firm w trakcie postoju ekonomicznego, które obniżają wymiar pracy swoim pracownikom.

- Proponujemy również przepisy umożliwiające odroczenie czy rozłożenie na raty składek ZUS, a także wstecznego rozliczenia strat podatkowych poniesionych w wyniku epidemii. Oferowana jest pomoc dla samozatrudnionych, zatrudnionych na podstawie umów cywilnoprawnych w postaci jednorazowych świadczeń w wysokości ok. 2 tys. zł (…). Przedsiębiorcy będą mogli również otrzymać nisko oprocentowaną pożyczkę – wyliczała Iwona Michałek.

Wiceminister rodziny podkreślała, że proponując te wszystkie rozwiązania, przede wszystkim rząd stara się, żeby bezrobotnych było jak najmniej, ale jeśli jeżeli będzie to konieczne, to „sprawa podwyżki zasiłku dla bezrobotnych jest otwarta”.

- Pod koniec kwietnia, kiedy będziemy wiedzieli, jaka jest skala bezrobotnych, jak to się układa, to wtedy będziemy mogli podjąć realne decyzje – mówiła Iwona Michałek.

Zapewniła też, że w Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, z którego pomoc dla pracowników ma być przede wszystkim finansowana, jest na ten moment wystarczająca ilość środków, a gdyby było potrzeba ich więcej, to Funduszu zostanie wsparty przez budżet państwa.

Odnosząc się do zaproponowanych w "tarczy antykryzysowej" rozwiązań umożliwiających zmiany w czasie pracy, skrócenie wypoczynku czy wydłużenie godzin, Iwona Michałek jednoznacznie stwierdziła, że rozwiązania te nie mogą być nadużywane przez przedsiębiorców.
- Rozwiązania są na czas epidemii i pracownicy nie mają się o co martwić. Gdy epidemia ustanie, to przestaną one funkcjonować – zaznaczyła wiceminister Iwona Michałek.

PolskieRadio24.pl, Anna Grabowska, md

Polecane

Wróć do strony głównej