Nieuregulowane faktury wciąż są wielkim problemem dla firm. Pandemia podnosi koszty działalności
Co trzeci przedsiębiorca skarży się na nieuregulowane faktury, a blisko 30 proc. firm przyznaje, że nie reguluje na czas swoich zobowiązań, z czego połowa tłumaczy się słabą sytuacją finansową – wynika z badania Krajowego Rejestru Długów. Ponad 70 proc. przedsiębiorców poniosło w związku z pandemią dodatkowe koszty.
2021-03-29, 09:25
Jak podano w raporcie z badania "KoronaBilans MŚP" przeprowadzonego na zlecenie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej, opóźnienia w regulowaniu zobowiązań, na które skarżą się przedsiębiorcy, wynoszą przeważnie do miesiąca.
66,8 proc. firm ma zobowiązania finansowe, a to więcej, niż w poprzedniej edycji badania. Wzrósł również odsetek przedsiębiorców, którzy podpisali w czasie pandemii nowe zobowiązania – z 26,9 proc. aż do 35,3 proc.
Z 14,5 proc. do 16,9 proc. wzrosła grupa firm, które wskutek pandemii przewidują problemy ze spłatą rat kredytowych lub leasingowych w ciągu najbliższych trzech miesięcy. Jednocześnie – jak czytamy – co czwarty przedsiębiorca nie ma pewności, czy w niedługiej przyszłości będzie w stanie regulować swoje zobowiązania.
Powiązany Artykuł
"Kody PKD nie powinny być głównym kryterium wsparcia dla firm". Apel rzecznika MŚP do Jarosława Gowina
Część firm ma zdolność kredytową
REKLAMA
Problemy z uzyskaniem na czas płatności od kontrahentów dotyczą najczęściej małych i średnich przedsiębiorstw z sektora usługowego. Skarży się na nie 32 proc. wszystkich badanych firm. Prawie 30 proc. firm przyznaje, że z powodu pandemii nie płaci swoich faktur na bieżąco – najczęściej problemy tego rodzaju zgłaszane są przez przedsiębiorstwa z branży produkcyjnej. Co druga firma przestoje w płatnościach uzasadnia słabymi wynikami sprzedażowymi i mniejszą liczbą zleceń, co trzecia zaś sama czeka na płatność ze strony kontrahentów – wynika z badania.
Jednocześnie o ponad 8 pkt. proc. wzrósł odsetek firm, które w czasie pandemii sięgnęły po dodatkowe finansowanie i zawarły umowy kredytowe lub leasingowe. Prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adam Łącki podkreśla, że zobowiązania finansowe w postaci kredytu lub leasingu posiada dwie trzecie przedsiębiorców. Dodatkowo do ponad 35 proc. wzrósł odsetek tych firm, które zdecydowały się zaciągnąć dodatkowe zobowiązania w trakcie pandemii. Widać więc, że część przedsiębiorców posiada zdolność kredytową.
Jego zdaniem wyniki badania podkreślają, że zwiększyło się grono firm, które nie mają pewności, czy w najbliższym czasie będą w stanie spłacać zaciągnięte zobowiązania.
– Wątpliwości tego rodzaju dotyczą 42 proc. przedsiębiorców – zaznacza Adam Łącki.
REKLAMA
Środki na zabezpieczenie pracowników
Jak wynika z badania, ponad 70 proc. przedsiębiorców poniosło w związku z pandemią dodatkowe koszty. Odsetek ten w lutym wyniósł 71,4 proc. i odnotował nieznaczny spadek. Prawie 90 proc. z tej grupy przeznaczyła na ten cel do jednej czwartek swojego firmowego budżetu. Najczęściej dodatkowe środki przeznaczane były na odpowiednie zabezpieczenie pracowników – zakup maseczek, przyłbic, rękawiczek i płynu do dezynfekcji rąk, jak i na odkażanie pomieszczeń. Działania takie deklaruje ponad 95 proc. ankietowanych.
Na drugim miejscu w kategorii dodatkowych kosztów znalazły się zakup nowego sprzętu oraz oprogramowania (ponad 30 proc. respondentów), co piąty przedsiębiorca dodatkowe środki przeznaczył na wykonanie testów na koronawirusa wśród załogi. 13 proc. firm musiało zmierzyć się z kosztami spowodowanymi przebywaniem pracowników na kwarantannie lub na zwolnieniu chorobowym, na miejsce których było trzeba zatrudnić dodatkowe osoby.
– Zestawiając to z rosnąca liczbą przedsiębiorstw, które w czasie pandemii zaciągają kolejne zobowiązanie, można się spodziewać, że w najbliższym czasie zjawisko zatorów płatniczych będzie się nasilać. Z drugiej strony przedsiębiorcy nadal wstrzymują się z odzyskiwaniem swoich należności i można odnieść wrażenie, że pobłażając dłużnikom, bagatelizują zagrożenie, jakim jest utrata płynności finansowej – uważa Jakub Kostecki prezes Kaczmarski Inkasso.
PolskieRadio24.pl, PAP, DoS, md
REKLAMA