Wzrost stóp procentowych nie pomógł. Banki nie podnoszą oprocentowania depozytów
To zła wiadomość dla osób trzymających oszczędności w bankach. Jak napisali w analizie eksperci HRE Investments, tylko pojedyncze banki poprawiły oferty depozytów po październikowej podwyżce stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej.
2021-10-26, 16:53
Wśród banków, które w ciągu ostatniego miesiąca podniosły oprocentowanie lub kwoty tzw. promocyjnych depozytów, analitycy wskazali np. mBank, ING czy Millenium.
Jedna podwyżka stóp to dla banków za mało?
Dodali, że kolejne tygodnie powinny przynieść więcej takich pozytywnych dla oszczędzających informacji, ale - jak zaznaczyli - "nie możemy mieć złudzeń – jedna podwyżka stóp procentowych to za mało, aby zupełnie zmienić oferty depozytowe banków".
Powiązany Artykuł
Lokaty już nieopłacalne. Bartosz Turek: "Posiadacze lokat nie mają co liczyć na realne zyski z depozytów"
Zaznaczyli też, że wiele zależy od kolejnych decyzji Rada Polityki Pieniężnej.
"Rynek spodziewa się wyższych stóp już w listopadzie, podczas gdy prezes NBP podkreślał po październikowym posiedzeniu, że po ostatniej decyzji trzeba teraz poczekać i zobaczyć jej efekty" - napisali.
REKLAMA
Dzisiaj depozyty oprocentowane na poziomie 0,1-0,2 proc.
Przypomnieli, że dziś przeciętne roczne lokaty oferują odsetki na poziomie 0,1-0,2 proc., a za kilka miesięcy – gdy banki uwzględnią w pełni październikową podwyżkę stóp procentowych - wynik ten będzie pewnie nieco wyższy.
W tej sytuacji - jak napisali - wciąż dużą atencją inwestorów powinny cieszyć się nieruchomości, detaliczne obligacje skarbowe, złoto czy nawet fundusze inwestycyjne.
Czy jest szansa na podniesienie oprocentowania depozytów?
Wskazali, że w obliczu powoli rosnących zwrotów z depozytów, trochę więcej oszczędności może popłynąć do banków, ponieważ wiele osób docenia bezpieczeństwo i łatwy dostęp do środków zdeponowanych w bankach, niezależnie od tego czy realnie na tym tracą czy nie.
Powodem - ich zdaniem - jest bezpieczeństwo, gdyż rodzime banki przez lata dowodziły, że można na nich polegać.
"To dlatego zaufanie do nich może być wyższe niż do instytucji np. na Cyprze czy w Grecji" - napisali.
REKLAMA
Oprocentowanie depozytów nadal nie chroni przed skutkami inflacji
Zaznaczyli jednak, że do bankowych depozytów zniechęca i zniechęcać będzie inflacja, na tyle spora, że nie daje szans na realne zarobki, utrzymanie siły nabywczej oszczędności.
"Żadna z ofert banków – nawet ta najbardziej promocyjna – nie daje szans na to, aby oszczędności zachowały siłę nabywczą" - wskazali.
Tylko kilka banków proponuje wyższe oprocentowanie depozytów, ale oferta jest limitowana, nie dla wszystkich
Zaznaczyli jednak, że warto przyglądać się ofertom z czoła rynkowej stawki promocyjnych ofert, ponieważ jest tam pięć propozycji dzięki którym można zarobić 2-3 proc. w skali roku. "Problem w tym, że są to oferty szczególnie limitowane – dla nowych klientów, na mniejsze kwoty czy krótki okres" - dodali.
Wskazali, że znacznie więcej propozycji znajdziemy w przedziale depozytów oprocentowanych na 1-2 proc. "Stawiane przez banki wymagania w tej grupie są już mniejsze, a zdarzają się nawet oferty bez większych ograniczeń. Znacznie łatwiej znaleźć też w tej grupie rozwiązania, z których mogą skorzystać dotychczasowi, a nie tylko nowi klienci" - napisali.
PAP, jk
REKLAMA