Ostateczny wyrok ws. kredytów "Alicja". Sąd uznał umowy za nieważne. Bank musi zwrócić pieniądze

2021-11-09, 14:20

Ostateczny wyrok ws. kredytów "Alicja". Sąd uznał umowy za nieważne. Bank musi zwrócić pieniądze
Zdj. ilustracyjne. Foto: Shutterstock

Sąd Apelacyjny uwzględnił apelację kredytobiorców i uznał umowę kredytu "Alicja" za nieważną w całości. Nakazał bankowi PKO BP zwrot wpłat dokonanych ponad kapitał udzielonego kredytu - poinformowało Biuro Rzecznika Finansowego.

Rzecznik Finansowy przystąpił do sprawy na wniosek przydzielonego z urzędu pełnomocnika jednego z powodów. Dodano, że w trakcie procesu Rzecznik Finansowy przedstawił m.in. argumentację dotyczącą abuzywności wielu zapisów umowy, a co za tym idzie, nieważności całego kontraktu.

Po 19 latach spłaty kredytu 90 tys. zł, do spłaty pozostało… 210 tysięcy złotych

Jak wyjaśniono w komunikacie Biura RF, kredytobiorcy w 1997 roku pożyczyli z banku 90 tys. zł. Po 19 latach spłaty rat w łącznej wysokości 206 tys. zł, w dalszym ciągu do spłaty pozostawała im całość kapitału (90 tys. zł) oraz dodatkowo skapitalizowane odsetki (120 tys. zł). Łączny koszt kredytu wyniósł więc ponad 400 tys. zł, czyli ponad cztery razy więcej niż wartość samego kredytu.

Kredyt "Alicja" – niskie raty, ale odsetki dopisywane do kapitału

W komunikacie przypomniano, że zaciągnięty przez konsumentów kredyt oferowany był przez bank PKO BP pod nazwą handlową "Alicja". Według RF, poprzez mechanizm spłaty niskich rat, obejmujących jedynie część odsetek, miał w teorii ułatwiać finansowanie celów mieszkaniowych w warunkach inflacyjnych lat 90. W praktyce niespłacone odsetki dopisywane były do kapitału, co – zdaniem Rzecznika Finansowego – w wielu przypadkach uniemożliwiało wręcz spłatę zobowiązania wobec banku.


Powiązany Artykuł

rpp12.jpg
Zaniżone odszkodowanie dla pogorzelca. Jest skarga Rzecznika Finansowego

Umowa uniemożliwia całkowitą spłatę kredytu

"Zawarty w umowie sposób ustalania wysokości raty kredytu powoduje, że klienci pomimo regularnych płatności z tytułu umowy wciąż nie mają perspektywy całkowitej spłaty kredytu. Istotne jest, że sąd stwierdził nieważność umowy, podzielając naszą argumentację, iż zapisy w niej zastosowane są nie tylko skrajnie niekorzystne dla konsumentów, ale również niezgodne z prawem. To orzeczenie stwarza szansę dochodzenia swoich praw dla innych posiadaczy tego kredytu" – powiedział cytowany w komunikacie Rzecznik Finansowy Mariusz Golecki.


Powiązany Artykuł

kredyt free 1200.jpg
Rzecznik Finansowy ostrzega ws. poręczeń cudzych kredytów. Powstał specjalny poradnik na ten temat

Wątpliwości budzi też sposób wyliczania oprocentowania kredytu

Ponadto – jak wskazano w komunikacie - w ocenie ekspertów Biura Rzecznika Finansowego zastosowany przez bank w przypadku kredytu "Alicja" mechanizm wyliczania oprocentowania kredytu jest na tyle nieprecyzyjny, niejasny oraz nieweryfikowalny dla kredytobiorców, że rodzi daleko posunięte wątpliwości co do jego zgodności z przepisami prawa. Stwarza on także ryzyko stosowania przez bank dowolnie ustalonego wymiaru oprocentowania, które rzutuje bezpośrednio na wysokość spłacanej raty kredytu.

"Zastrzeżenia budzi między innymi zapis określający sposób ustalania oprocentowania kredytu, które miało być uzależnione od stawek stóp procentowych 12-miesięcznych terminowych lokat oszczędnościowych, wykazywanych przez centrale banków krajowych, dysponujących największymi kwotami terminowych zobowiązań wobec klientów w Polsce" – czytamy w komunikacie.

"Jednak w umowie próżno szukać szczegółowych i weryfikowalnych dla konsumenta informacji w jaki sposób kredytodawca określa które banki oraz na jakiej podstawie są brane pod uwagę w tym mechanizmie. Zatem klient nie tylko był niedostatecznie poinformowany na temat produktu z którego korzysta, ale również bank mógł jednostronnie określać jego parametry w trakcie trwania umowy" – wyjaśnił cytowany w komunikacie radca prawny w Biurze Rzecznika Finansowego Krzysztof Witkowski.

Wyrok zwalnia kredytobiorców ze spłaty "Alicji"


Jak wyjaśniono w informacji Biura RF, prawomocny wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie oznacza, że kredytobiorcy nie muszą już spłacać kredytu "Alicja". Co więcej, bank musi zwrócić jednemu z kredytobiorców odpowiednią kwotę wpłat dokonanych ponad kapitał udzielonego kredytu wraz z przysługującymi odsetkami. PAP, jk

Polecane

Wróć do strony głównej