Rosną płace i zatrudnienie. GUS podał dane za październik

2021-11-19, 11:20

Rosną płace i zatrudnienie. GUS podał dane za październik
zdjęcie ilustracyjne. Foto: shutterstock

Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w październiku 2021 r. wyniosło 5 917,15 zł, co oznacza wzrost o 8,4 proc. rdr - podał Główny Urząd Statystyczny.

Jednocześnie zatrudnienie w tym sektorze było wyższe o 0,5 proc. niż rok wcześniej.

Wzrost zatrudnienia w październiku wynikał m.in. z przyjęć pracowników, zwiększania wymiaru etatów - podał Główny Urząd Statystyczny.

"Minimalny wzrost przeciętnego zatrudnienia w październiku 2021 r. wynikał m.in. z przyjęć w jednostkach, zwiększania wymiaru etatów zatrudnionych pracowników do poziomu sprzed pandemii, a także mniejszej absencji w związku z przebywaniem na urlopach bezpłatnych – co w zależności od ogólnej długości ich trwania mogło także zaważyć na sposobie ujmowania tych osób w przeciętnym zatrudnieniu i zarazem w wynagrodzeniach" - napisał GUS.

"Popyt na pracę i niedobory pracowników tworzą presję na szybki wzrost wynagrodzeń" - stwierdzili w piątek analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Ich zdaniem wzrost płac w przyszłym roku utrzyma się powyżej 8 proc., a niedobory pracowników będą prowadzić do wysokiej inflacji.

Czytaj więcej

Ekonomista: zakładamy, że w przyszłym roku płace dalej będą rosły w szybkim tempie

- Formalne tempo wzrostu zatrudnienia spowolniło - to jednak efekt częstszego świadczenia pracy w oparciu o działalność gospodarczą - zaznaczył analityk z zespołu makroekonomii PIE Marcin Klucznik. Dodał, że popyt na pracę oraz niedobory pracowników tworzą presję na szybki wzrost wynagrodzeń.


Jak zwrócił uwagę, dynamika zatrudnienia obniżyła się w październiku z 0,6 do 0,5 proc. rdr, zgodnie z oczekiwaniami rynkowymi.

Analitycy zaznaczyli, że formalne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw ustabilizowało się na poziomach niższych niż przed pandemią - obecnie jest ono o ok. 1,5 proc. mniejsze niż na koniec 2019 r.

Według ekspertów teoretycznie oznacza to utratę ok. 95 tys. etatów. "Pomimo tego przedsiębiorstwa zgłaszają wysoki popyt na pracę oraz rosnące problemy z rekrutacją pracowników" - zaznaczył PIE.

Wyjaśniono, że niespójność w danych wynika ze zmiany formy zatrudnienia – "coraz częściej pracownicy decydują się na świadczenie usług w oparciu o działalność gospodarczą".

Etatowców i samozatrudnionych więcej niż przed pandemią

Zwrócono uwagę, że badania ankietowe prowadzone wśród pracowników wskazują, że łączna liczba pracujących w polskiej gospodarce wzrosła od początku pandemii o 1,5 proc. i jest obecnie rekordowo wysoka (ponad 16,7 mln). "Oznacza to, że istotna grupa pracowników przeszła na samozatrudnienie – dane REGON wskazują, że co miesiąc rejestrowanych jest ok. 25 tys. działalności gospodarczych prowadzonych przez osoby fizyczne" - podkreślili analitycy.

Wysoki popyt na pracowników powoduje wzrost wynagrodzeń

PIE obserwuje wysoki popyt na pracę, który przyczynia się do szybkiego wzrostu wynagrodzeń. "Dynamika wzrostu wprawdzie zmalała w październiku z 8,7 do 8,4 proc. rdr, jednak w odróżnieniu od poprzednich miesięcy przyrost wynika z podwyżek w firmach, a nie efektów statystycznych" - oceniono.

Badania koniunktury PIE i BGK wskazują, że coraz więcej firm deklaruje podwyższanie wynagrodzeń. "Obecnie na taki ruch decyduje się ok. 20 proc. przedsiębiorstw – to najwyższy odsetek w tym roku" - stwierdził PIE.

"Wzrost płac w przyszłym roku utrzyma się powyżej 8 proc. Wzrost kosztów pracy i niedobory pracowników będą prowadzić jednak do wysokiej inflacji" - prognozuje PIE.


IAR, PAP, jk

Polecane

Wróć do strony głównej