Szwed: Polska pomaga uchodźcom na niespotykaną skalę, ale muszą się w to włączyć inne państwa UE

2022-03-07, 13:19

Szwed: Polska pomaga uchodźcom na niespotykaną skalę, ale muszą się w to włączyć inne państwa UE
Stanisław Szwed: inne państwa UE muszą się zaangażować w pomoc uchodźcom. Foto: PR24/DB

- Wspieramy uciekające przed wojną ukraińskie rodziny na dużą skalę. Mogą otrzymać świadczenia rodzinne, pomoc społeczną, sprowadzamy dzieci z sierocińców i niepełnosprawnych. Jednak musi przyjść pomoc z UE, tak finansowa, jak i związana z tym, że jeśli będzie ich jeszcze więcej, to muszą być przyjmowani we wszystkich krajach UE. Na razie są deklaracje, a realnej pomocy z UE nie ma - powiedział w audycji "Rządy pieniądza" minister rodziny i polityki społecznej Stanisław Szwed.

Posłuchaj

Szwed: Polska pomaga uchodźcom na niespotykaną skalę, ale muszą się w to włączyć inne państwa UE (Polskie Radio 24)
+
Dodaj do playlisty

Posłuchaj

Szwed: Polska pomaga uchodźcom na niespotykaną skalę, ale muszą się w to włączyć inne państwa UE (Polskie Radio 24) 23:23
+
Dodaj do playlisty

- Większość osób przybywających do Polski z Ukrainy - a ich liczba przekroczyła już milion - to matki z dziećmi i osoby starsze. Mężczyźni pozostali bronić ojczyzny, ale też rozwiązania ukraińskie nie pozwalają im na wyjazd z kraju. Także mężczyźni, którzy wcześniej pracowali w Polsce, wracają na Ukrainę, pozostawiając tutaj rodziny z dziećmi. Są też osoby potrzebujące natychmiastowego wsparcia, jak niepełnosprawni, dzieci z domów dziecka czy osoby starsze - zaznaczył wiceminister rodziny.

Podał, że na Ukrainie ok. 160 tys. dzieci przebywa w domach dziecka albo w rodzinach zastępczych. Nie przewidujemy, że pozostaną w Polsce na zawsze, ale teraz potrzebują pomocy - wskazywał gość Polskiego Radia 24 i dodał, że duży ośrodek dla nich, na ponad tysiąc miejsc, powstał w Stalowej Woli.

Jeśli chodzi o starszych, to wiceminister Szwed podkreślił, że nie chcemy ich rozdzielać z pozostałymi członkami rodzin, z którymi przyjechali. W ten sposób będzie bowiem łatwiej im pomóc, ale także same rodziny się nimi zaopiekują.

Rząd szykuje specustawę

Dziś rząd zajmie się ustawą, w której przewidziana jest m.in. pomoc finansowa dla rodzin z Ukrainy. Po rejestracji w gminie, w której się znajdują, będą mogły otrzymywać 500+ na dzieci, także wyprawkę szkolną, jeśli dziecko podejmie naukę w Polsce, 500 czy 1000 zł rodzinnego kapitału opiekuńczego.

- Rodziny przyjmujące Ukraińców albo organizacje, które zorganizują dla nich miejsce pobytu, mają otrzymywać 40 zł na osobę. Muszą w tym celu złożyć wniosek w gminie. Wypłata będzie ich zadaniem zleconym przez rząd, na które otrzymają środki - poinformował Stanisław Szwed.

Przypomniał też o świadczeniach z pomocy społecznej, jakie mogą być udzielane uchodźcom z Ukrainy. Jest to m.in. posiłek dla dzieci, pomoc żywnościowa dla rodziny, ubranie, wyposażenie szkolne, świadczenia dla niepełnosprawnych.

- Rezygnujemy z przeprowadzania przez pracowników opieki społecznej wyjazdu środowiskowego. Wystarczy oświadczenie o sytuacji, choć będzie też możliwość jej weryfikacji - mówił wiceminister Szwed.

Czytaj także:

Dodał, że osobną kwestią jest opieka nad dziećmi, które przybyły z Ukrainy ze swoimi matkami czy dziadkami. W wypadku tych najmniejszych nie jesteśmy w stanie, jak stwierdził, zapewnić wszystkim np. żłobka.

- Liczymy na to, że to część ukraińskich matek zajmie się dziećmi, organizując takie klubiki dziecięce, żeby pozostałe mogły pójść do pracy - mówił wiceminister rodziny.

W kwestii zatrudnienia potwierdził, że wystarczy przybycie Ukraińca do Polski, rejestracja i może zatrudnić się bez żadnych dodatkowych wymogów.
Poinformował też, że po przyjęciu nowej ustawy będzie tworzony rejestr osób, które przybyły z Ukrainy i w ten sposób będzie wiadomo, jaka ich liczba deklaruje pozostanie w Polsce, a jaka chce wrócić bądź pojechać dalej.

Szwed: potrzebna jest szeroka pomoc humanitarna

Stanisław Szwed odniósł się również do kwestii wsparcia humanitarnego dla uciekających przed wojną Ukraińców przez inne państwa UE. Jak stwierdził, nie widać, aby ta pomoc była istotna.

- Na razie jest dużo deklaracji, ale konkretnej pomocy w krajach UE nie ma. Kilkadziesiąt tysięcy obywateli Ukrainy dotarło do Niemiec i już mają z tym problemy. Wygląda to trochę śmiesznie. Podobnie w innych państwach - powiedział wiceminister rodziny.

Podkreślił, że "musi być szeroka pomoc finansowa, bo na razie jej nie otrzymujemy, deklaracje są absolutnie niewystarczające".

- W tej chwili cały ciężar wsparcia uchodźców spoczywa na Polsce. Gdyby kolejne miliony osób przyjechały z Ukrainy, to muszą być rozlokowane po krajach całej UE. Nie jesteśmy w stanie wszystkich zagospodarować u nas - stwierdził Stanisław Szwed.

PolskieRadio24.pl, Anna Grabowska, md

Polecane

Wróć do strony głównej