Ekonomista: im skuteczniej stłumimy inflację, tym szybciej zaczną się obniżki stóp procentowych
2022-04-07, 07:57
Główny ekonomista banku Santander Polska Piotr Bielski wskazuje, że od tego, jak skuteczna będzie walka z obecną, podwyższoną inflacją zależy to, jak szybko będzie można pomyśleć o obniżkach stóp procentowych. W jego ocenie zmiana trendu możliwa jest jednak dopiero pod koniec 2023 roku.
Na środowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej podniosła wszystkie stopy procentowe o 1 pkt proc. Główna stopa NBP wzrosła z 3,5 proc. do 4,5 proc.
Według Bielskiego wyższa niż prognozowali analitycy podwyżka stóp (np. PKO BP spodziewało się podwyżki o 50 pkt, a Santander o 75 pkt.) jest uzasadniona, zwłaszcza, że sytuacja związana z wojną na Ukrainie zwiększa presję na ceny.
Ekonomista zauważył, że działania podejmowane przez rząd, czyli wprowadzanie kolejnych tarcz antyinflacyjnych, choć przynoszą znaczną ulgę gospodarstwom domowym, są jednocześnie czynnikiem opóźniającym zduszenie inflacji.
Wyższe raty kosztem walki z inflacją
Ekonomista przyznał, że kosztem tłumienia inflacji jest wzrost oprocentowania kredytów bankowych i osłabienie wzrostu gospodarczego.
- To są trudne wybory, ale im skuteczniej uda się stłumić inflację, tym szybciej będzie można rozpocząć myślenie o obniżkach stóp procentowych - powiedział. Zaznaczył jednak, że zmiana trendu możliwa jest najwcześniej pod koniec 2023 roku.
- Nowa era inflacyjna". Szef Banku Rozrachunków Międzynarodowych ostrzega
- Ograniczamy zakupy świąteczne. Problemem wzrost cen produktów spożywczych
Pierwsza z cyklu podwyżek stóp procentowych nastąpiła w październiku ubiegłego roku. Od tego czasu Rada Polityki Pieniężnej podnosiła stopy co miesiąc. W marcu skala podwyżki wyniosła 0,75 pkt proc. Ostatni raz stopa referencyjna NBP wynosiła 4,5 proc. w listopadzie 2012 r.
PolskieRadio24.pl,