Kierowcy wolą drogi unijne
Jeżeli do budowy drogi przyczyniły się środki z Unii, to przez pierwszych pięć lat nie można pobierać opłat za przejazd po niej.
2011-03-07, 08:10
W przeciwnym razie trzeba część pieniędzy zwrócić. Dlatego Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad rozpisała przetarg, aby wyłonić firmę, która wykona szczegółowe obliczenia, co się bardziej opłaca - rezygnacja z części unijnych pieniędzy czy przesuniecie terminu pobierania opłat za przejazdy. Będzie to dotyczyło także dróg już ukończonych, za które wpłynęły lub napływają refundacje z UE.
Być może część z tych dopłat zostanie zwrócona albo przesunięta na inne projekty, pod warunkiem, że Unia się na to zgodzi.
Cała, dostępna pula funduszy unijnych na projekty drogowe, nie ulegnie zmianie i będzie wykorzystana przed terminem - zapewnia w "Pulsie Biznesu" rzecznik GDDKiA.
Przyczyną jest to, że GDDKiA zaplanowała na 1 lipca początek działania elektronicznego systemu poboru opłat od pojazdów ciężarowych. Chce także postawić nowe bramki do płacenia na autostradach dla pozostałych aut, w tym osobowych. Musi zdecydować, czy to się opłaca.
tk
REKLAMA