Stracili pracę, a region stracił legendę. Upadła mleczarnia ze 100-letnią tradycją
Przez ponad sto lat jego lekko pikantny smak był dumą Warmii i Mazur. Legendarny Ser Welski, wpisany na listę tradycyjnych produktów Warmii i Mazur, przechodzi jednak do historii. Spółdzielnia Mleczarska w Lidzbarku, jedyny producent tego tradycyjnego wyrobu, ogłosiła upadłość po przegranej walce z rosnącymi kosztami. To koniec pewnej epoki i dramat dla lokalnej społeczności.
2025-09-15, 10:34
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Mleczarnia w Lidzbarku (nie mylić z Lidzbarkiem Warmińskim) po ponad 100 latach kończy działalność. Nie dała rady utrzymać się na rynku
- Spółdzielnia mleczarska z Lidzbarka Welskiego była jedynym producentem Sera Welskiego
- Pracę straciło 17 pracowników mleczarni
Pomoc gminy to za mało
Spółdzielnia Mleczarska w Lidzbarku (potocznie Lidzbarku Welskim, od rzeki Wel) w ostatnich latach przynosiła straty. Mimo tego starała się utrzymać na rynku, na którym wyróżniała się, mającym status produktu regionalnego, serem welskim. Niestety, już w 2024 roku straty przekraczały 1 mln zł, przy przychodach sięgających ok. 14 mln zł. I pomoc samorządu okazała się niewystarczająca.
A samorząd, jak potwierdził burmistrz Lidzbarka Andrzej Piątkowski, starał się pomagać jak mógł.
🧀 Czym się charakteryzuje Ser Welski?
To ser twardy typu szwajcarskiego, co nadaje mu bardzo konkretne i rozpoznawalne cechy.
Smak
Delikatny, łagodny z charakterystycznym słodkawo-orzechowym posmakiem. Nie jest ostry ani zbyt słony.
Wygląd
Jego najbardziej typową cechą są duże, okrągłe lub owalne dziury (tzw. oczka). Ma jasnożółtą, jednolitą barwę.
Konsystencja
Miąższ jest zwarty, elastyczny i sprężysty. Ser łatwo się kroi i nie kruszy się.
Zastosowanie
Jest bardzo uniwersalny. Doskonale nadaje się na kanapki, do zapiekania, fondue, sałatek oraz jako składnik deski serów.
- W latach 2024-2025 gmina udzieliła pomocy w formie ulg podatkowych. W 2024 roku umorzono również zaległości podatkowe wraz z odsetkami za miesiące od lutego do lipca oraz od września do grudnia. Natomiast w 2025 r. umorzono zaległości za czerwiec-sierpień - powiedział radiu RMF FM Andrzej Piątkowski.
Niestety, pomoc miasta okazała się niewystarczająca i władze spółdzielni zdecydowały o jej zamknięciu. Pracę straciło 17 osób. Co w miasteczku liczącym 7 tys. mieszkańców może być odczuwalne na rynku pracy.
Upadek mleczarni to efekt problemów na rynku mleka. Rosnące ceny produktów mlecznych w przypadku spółdzielni z Lidzbarku nie nadążały za rosnącymi kosztami produkcji - cenami energii, kosztami surowca i wynagrodzeniami.
📉 To nie tylko jedna mleczarnia. Dramat małych producentów w Polsce
Upadek spółdzielni w Lidzbarku to, niestety, nie jest odosobniony przypadek. Małe, lokalne zakłady w całej Polsce zmagają się z podobnymi problemami. Nie są w stanie konkurować z gigantycznymi, międzynarodowymi koncernami, które dzięki skali produkcji mogą oferować niższe ceny.
Rosnące koszty energii, presja płacowa i wysokie ceny surowców uderzają w nie znacznie mocniej. Każde takie zamknięcie to nie tylko strata miejsc pracy, ale też powolne zanikanie regionalnego dziedzictwa kulinarnego i różnorodności na rzecz masowej produkcji.
Ponad 100 lat historii
Spółdzielnia powstała w 1909 roku (niektóre źródła podają 1906), jeszcze w czasie gdy Lidzbark był w granicach Cesarstwa Niemieckiego. Mleczarnia od początku była producentem Sera Welskiego, który w 2007 roku zyskał status produktu tradycyjnego.
Czytaj także:
- Tyle naprawdę wyniosła inflacja w sierpniu. GUS podał dokładniejsze dane
- Rekordowe plany zwolnień grupowych. Szczególnie w przemyśle
- Mleko będzie drożeć. W mleczarniach już odczuwalne są braki
Źródło: RMF FM/Andrzej Mandel