Polacy przestają spłacać raty
Coraz więcej pożyczek w polskich bankach to kredyty nieregularne, których spłaty są nieterminowe.
2011-04-28, 07:33
Ich liczba wzrasta około 20 proc. rocznie. Suma niespłaconych przez gospodarstwa domowe rat wynosi 35 mld zł - ocenia w raporcie firmy konsultingowej Roland Berger, pisze "Rzeczpospolita".
Nieterminowo spłacane pożyczki były pod koniec 2010 roku tylko częścią wszystkich - stanowiły 8,4 proc. kredytów dla klientów indywidualnych. Już wtedy była to liczba duża, bo z końcem 2008 roku odsetek wynosił 4,4 proc.
Mimo to w naszej części Europy Polacy wykazują się największą sumiennością. Na Ukrainie przed kryzysem nieregularnych kredytów było 1,3 proc. Po nim odsetek skoczył do 25 proc. Z kolei w Rumunii te liczby odpowiednio wynosiły 3,9 proc. w 2007 roku przed zapaścią i 17,5 proc. po niej.
Na domiar złego banki przewidują, że do połowy 2011 roku sytuacja się będzie pogarszać. Uważa tak co drugi bank. Tylko 15 proc. prognozuje spadek zagrożonych kredytów.
W dalszym okresie - do połowy 2012 roku - pogorszenia spodziewa się co czwarty bank, a polepszenia co trzeci.
tk
REKLAMA