Koszt produkcji będzie spadał do zera. To początek końca kapitalizmu

2016-03-22, 16:34

Koszt produkcji będzie spadał do zera. To początek końca kapitalizmu
Jacek Wiśniewski, dyrektor domu maklerskiego Raiffeisen Brokers. Foto: PR

Internet rzeczy, drukarki 3D i wytwarzanie energii z odnawialnych źródeł sprawiają, że stajemy się coraz bardziej samowystarczalni. Koszty krańcowe produkcji dóbr i usług spadać będą prawie do zera.

Posłuchaj

O zmianach organizacji gospodarki pod wpływem nowych technologii mówi Jacek Wiśniewski, dyrektor domu maklerskiego Raiffeisen Brokers (Kamil Piechowski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

W efekcie prawa własności zaczną tracić na znaczeniu i zyski firm zaczną maleć.

Rewolucja, która odsunie kapitalizm w cień, już się dzieje

Fundamenty kapitalizmu są dziś podkopywane przez osiągnięcia technologiczne. Prawie każdy może wydrukować sobie dowolny produkt w drukarce 3D. Można też być prosumentem wytwarzającym energię elektryczną z odnawialnych źródeł, na własne potrzeby. Treści w internecie powstają bezkosztowo i mogą być udostępniane za darmo. Praca ludzka leżąca u podstaw kapitalizmu może przestać być potrzebna – Roboty mogą wykonać pracę fizyczną. Praca cyfrowa może zostać wykonana przez sztuczną inteligencję. Kopiowanie pracy cyfrowej jest darmowe. Energia może być darmowa, ponieważ za chwilę w drukarkach 3D będziemy mogli wydrukować sobie panele słoneczne, więc będziemy właściwie kupowali tylko proszek do tego, żeby drukować te panele – mówi Jacek Wiśniewski, dyrektor domu maklerskiego Raiffeisen Brokers.

Powstanie gospodarka współdzielenia

Proces może zakończyć się w ciągu najbliższych 20 - 30 lat. Jednak, żeby powstał system wspólnoty współpracy potrzebne są zmiany w naszej mentalności. Zmiany intelektualno – emocjonalne.

System, który powstanie wydaje się być idealny, ale nie oznacza to, że nie niesie ze sobą pewnych zagrożeń – W świecie ekonomii pojawia się coraz więcej artykułów mówiących o tym, że potrzebne jest zapewnienie każdemu człowiekowi bazowego dochodu. Ten bazowy dochód będzie wypłacany niezależnie od tego czy pracujesz, czy nie. Nie trzeba spełniać żadnych warunków. Po prostu należy Ci się pewna wypłata. Ale co mogą zrobić firmy, które będą broniły starego modelu? Mogą walczyć o monopol. Mogą mówić: za dostęp do wody, albo tego jedynego rodzaju proszku do drukarki 3D musisz tak dużo zapłacić, że właściwie zjada Ci to cały bazowy dochód – dodaje gość portalu. To z kolei może doprowadzić do nowych podziałów społecznych.

Wyzwanie dla państw

W zmieniającym się świecie gospodarki krajowe znajdą się w bardzo trudnej sytuacji. Z jednej strony w fabrykach i firmach zastąpią nas roboty, a z drugiej strony będziemy coraz bardziej samowystarczalni, więc na rynku będzie mniej pracujących – Co to oznacza dla państwa? Brak dochodów. I z PITu, podatków od osób fizycznych, i z CITu, bo coraz mniej fabryk będzie potrzebnych, jeżeli drukarkami 3D wszystko do 5kg wydrukujemy za złotówkę. Więc państwa będą musiały zmienić model skąd pozyskują dochody i w jaki sposób te dochody oddają ludziom, żeby ludzie mieli za co przeżyć nie mając pracy – podsumowuje Jacek Wiśniewski z Raiffeisen Brokers.

Droga, która jest jeszcze przed nami jest na pewno trudna. Ale jak podkreślają niektórzy eksperci nie unikniemy zmian i kapitalizm będzie musiał przeistoczyć się w coś nowego.

Kamil Piechowski, abo

Polecane

Wróć do strony głównej