Noworoczne postanowienie o oszczędzaniu? Warto pomyśleć o IKE lub IKZE
Początek nowego roku to czas, kiedy chętnie podejmujemy różnego rodzaju postanowienia, np. takie, żeby zacząć dodatkowo odkładać na przyszłą emeryturę.
2016-01-15, 14:38
Posłuchaj
Co prawda badania pokazują, że postanowienia noworoczne nie są wcale dotrzymywane częściej od tych podejmowanych w inne miesiące, ale dobre nawyki finansowe warto wprowadzać w każdej chwili. A oszczędzanie na emeryturę to bardzo rozsądny pomysł.
- Prognozy mówią, że emerytury w przyszłości będą bardzo niskie i w przypadku zwłaszcza młodych osób, ok. 30-letnich czy jeszcze młodszych, emerytura może wynosić zaledwie 1/3, albo i poniżej, ostatniego wynagrodzenia. Ktoś, kto nie uzbiera sam dodatkowych pieniędzy na ten okres, będzie musiał pogodzić się z drastycznym pogorszeniem poziomu życia. Zatem to oszczędzanie warto zaczynać jak najwcześniej – mówi Jarosław Sadowski z Expandera.
III filar
Możemy skorzystać ze specjalnych produktów finansowych, które stworzone są właśnie do oszczędzania na emeryturę. To tzw. III filar.
- Są specjalne produkty, które dają pewne przywileje osobom, które chcą oszczędzać na emeryturę. Mowa o IKE i IKZE – zaznacza gość radiowej Jedynki.
REKLAMA
Zyski z IKE...
Indywidualne Konto Emerytalne, jak wyjaśnia ekspert, pozwala nam oszczędzać, ale nie płacić przy tym podatku od odsetek.
- Jak oszczędzamy na lokacie i ona się kończy, to zawsze państwo zabiera nam 19 proc. od zysku, czyli od odsetek, które uzyskujemy – wyjaśnia Jarosław Sadowski. – Na IKE tych pieniędzy nie tylko nie tracimy, ale one nadal „pracują” i to się kumuluje przez ileś lat, więc nawet gdybyśmy mieli takie samo oprocentowanie na zwykłej lokacie i na IKE, to na tym specjalnym koncie emerytalnym możemy zebrać o kilkadziesiąt tysięcy złotych więcej, właśnie dzięki tym korzyściom podatkowym – dodaje.
... i IKZE
W przypadku Indywidualnego Konta Zabezpieczenia Emerytalnego również mamy korzyści podatkowe, choć innego typu, podkreśla Jarosław Sadowski.
- Również nie jest naliczany wspomniany wcześniej tzw. podatek Belki, ale jeszcze jest dodatkowa, bieżąca korzyść. Co roku, jeżeli oszczędzamy na IKZE, możemy uwzględnić w PIT. Jak rozliczamy podatek, to możemy wpisać też, ile odłożyliśmy na IKZE i dzięki temu urząd skarbowy zwróci nam część naliczonego podatku. Jeżeli będziemy odkładać maksymalną dozwoloną kwotę, to ten zwrot podatku wyniesie w przypadku przeciętnej osoby 875 zł. A jeżeli ktoś dużo zarabia i płaci podatek według wyższej skali podatkowej, to może uzyskać nawet 1550 zł zwrotu, przy założeniu, że odkłada maksymalną dozwoloną kwotę, czyli mniej więcej ok. 5 tys. zł rocznie (w 2016 r. – dokładnie 4 866 zł – przyp. red.). Jeżeli ktoś odkłada mniej, to ta korzyść też będzie oczywiście mniejsza – tłumaczy gość radiowej Jedynki.
REKLAMA
W przypadku IKE górny limit wpłat w 2016 r. wynosi 12 165 zł.
Z ostatnich dostępnych danych wynika, że IKE ma 838 tys. osób, co stanowi zaledwie 5 proc. pracujących, a IKZE ponad 554 tys., a to tylko 3,5 proc. pracujących Polaków.
Justyna Golonko, awi
REKLAMA
Polecane
REKLAMA