Najwięcej terenów inwestycyjnych jest w ofercie Agencji Nieruchomości Rolnych

Posłuchaj

O sprzedaży gruntów inwestycyjnych przez ANR mówi Tomasz Zagórski, zastępca dyrektora zespołu gospodarowania nieruchomościami w Agencji Nieruchomości Rolnych. (Aleksandra Tycner, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia).

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Atutem oferowanych gruntów jest ich atrakcyjne położenie, w pobliżu szlaków komunikacyjnych, czy też ośrodków miejskich.

– Z tych 4 mln 700 tys. hektarów ziemi, które przyjęliśmy do zasobów, oszacowaliśmy, że 100 tys. hektarów to grunty potencjalnie inwestycyjne. Około 70 proc. z nich leży na terenie wielkich aglomeracji –  wyjaśnia Tomasz Zagórski, zastępca dyrektora Zespołu Gospodarowania Nieruchomościami w ANR.

ANR: samorządy mogą otrzymać nie tylko grunty, ale także pomoc finansową >>>

Są one sprzedawane przez Agencję, choć jest to działalność dodatkowa, jednak bardzo istotna. Stanowi prawie 10 proc. w strukturze przychodów. Rocznie Agencja sprzedaje ponad 1000 hektarów, o wartości ponad 200 mln zł.

Współpraca z samorządami

Jeżeli chodzi o przygotowanie gruntów do sprzedaży, to najważniejsze jest przeznaczenie tych gruntów w planach zagospodarowania albo w studiach gmin – na cele inwestycyjne.

– Jest to dość złożony problem, ponieważ w Polsce tych terenów objętych planami jest niedużo, dlatego wymaga to stałej współpracy z samorządami, żeby te grunty przygotować do sprzedaży – mówi Tomasz Zagórski.

Kto najczęściej kupuje

W większości nabywają je osoby prywatne. Odbywa się to na zasadach ogólnodostępnego przetargu, nieograniczonego.

– Warunkiem udziału jest wpłata wadium i wylicytowanie najwyższej ceny. Płatność z reguły jest gotówką, ale istnieje możliwość rozłożenia na raty – tłumaczy ekspert ANR.

Jeżeli pierwszy przetarg jest nieskuteczny, wówczas warunkiem brzegowym jest wpłata 50 proc. i spłata pozostałej części ceny nabycia w ciągu 5 lat, przy oprocentowaniu wynoszącym 3,75 proc.

Gdzie jest najwięcej terenów na sprzedaż

– Najczęściej te grunty kupowane są na terenie zachodniej Polski, ponadto w  większych miastach, takich jak Wrocław, Warszawa, Szczecin czy Katowice. Natomiast jeśli chodzi o Polskę wschodnią, to tutaj mamy zastój, inwestorzy nie planują inwestycji w najbliższych 7 latach, mimo że są tam atrakcyjne grunty – dodaje Tomasz Zagórski.

Ostatnio jest duże zapotrzebowanie na grunty pod składy magazynowe, najwięcej jest takich transakcji. Drugim kierunkiem jest nabywanie gruntów pod elektrownie wiatrowe.

Jakie tereny inwestycyjne ma do sprzedaży ANR

– Oferujemy grunty pod budownictwo mieszkaniowe, wielorodzinne i jednorodzinne. Są także grunty rekreacyjne, np. nad jeziorami na terenie olsztyńskiego, ponadto grunty z kopalinami dla firm zajmujących się budową autostrad. Również są w ofercie obiekty zabytkowe i tereny pod tzw. aktywność gospodarczą oraz ponad 1700 hektarów w strefach ekonomicznych – wylicza Tomasz Zagórski, zastępca dyrektora Zespołu Gospodarowania Nieruchomościami w ANR.

Bardzo istotnym projektem jest Września, gdzie Volkswagen zamierza wejść z budową fabryki. Inwestor jest zainteresowany ok. 200 hektarami, ANR przygotował 300 hektarów, żeby mieć możliwość ulokowania tam też  firm współpracujących.

Aleksandra Tycner / mb