Przewozy drogowe z Rosją: jaki będzie kontyngent dla Polskich przewoźników?

Posłuchaj

O toczących się rozmowach dotyczących przewozów drogowych do Rosji, w Ekspresie Gospodarczym radiowej Jedynki./Aleksandra Tycner, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Do tego czasu strona polska będzie obserwowała, czy Rosjanie przestrzegają instrukcji dla służb kontrolnych i przewoźników, która określa zasady wykonywania przewozów i rodzaj zezwoleń na nie.

Rosjanie już w kwietniu zobowiązali się zmienić rozporządzenie w sprawie kontroli transportu, tak żeby nie eliminować polskich przewoźników z tamtejszego rynku. Jednak go nie przestrzegali i nie podpisali instrukcji dla własnych służb kontrolnych.

̶  Polskim przewoźnikom drogowym nie jeździ się łatwo do i po Rosji - przyznaje Anna Wrona, rzecznik prasowy Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce.

Problemy zaczęły się wraz z sankcjami nałożonymi przez Rosję

Jak przypomina, problemy zaczęły się, gdy Rosja wprowadziła embargo na towary przywożone z Unii i USA.

̶  I była to decyzja polityczna, a należy pamiętać, że woziliśmy do Rosji np. jabłka i wiele innych produktów. A jak rozpoczęło się embargo, to i nie było przewozów – mówi gość radiowej Jedynki.

Posłuchaj

̶̶ Dochodziło do sytuacji, że rosyjskie służby w czasie jednego przewozu wymagały różnych zezwoleń - mówi Tomasz Małyszko ze Zrzeszenia Przewoźników. 0:42

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Instrukcja reguluje sporne kwestie

Małyszko dodaje, że od 30 września Rosjanie zobowiązali się przestrzegać ujednoliconych przepisów, zawartych w podpisanych przez nich instrukcji.

Polscy przewoźnicy tracą rosyjski rynek?

Generalnie udział polskich przewoźników w rosyjskim rynku maleje.

̶ Ta tendencja zaczęła się wraz z embargiem i się systematycznie pogłębia - mówi Anna Wrona.

Jak dodaje, Rosjanie nie przestrzegają prawa, stąd ta walka o podpisanie przez nich instrukcji, określającej kwalifikację przewozów.

̶  Od tego bowiem zależy jakie będą zezwolenia do wykonania przewozów przez oba kraje – mówi gość radiowej Jedynki.

Do 10 listopada będą zbierane informacje i sygnały, jak wyglądają obecnie przewozy i czego od polskich przewoźników oczekują rosyjskie służby kontrolne.

W zależności od tego, co się będzie działo, zostanie ustalony kontyngent zezwoleń na następny rok.

Z dotychczasowych polsko-rosyjskich rozmów wynika, że na 2017 rok Polska nie otrzyma dodatkowych zezwoleń - podaje na swojej stronie Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych.

Aleksandra Michałek – Tycner, jk