W Internecie oferty tzw. optymalizacji składek. ZUS ostrzega: to niebezpieczne
Oferty tzw. optymalizacji składek ZUS można bez problemu znaleźć z w internecie. Kuszą one teoretycznym zatrudnieniem w jednym z krajów Unii Europejskiej na małą część etatu, dzięki czemu w Polsce składek od działalności gospodarczej, jak zapewniają reklamy, płacić już nie trzeba.
2016-08-17, 09:11
Posłuchaj
Jest to o tyle atrakcyjne, co niebezpieczne, przestrzega rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Wojciech Andrusiewicz.
- Praca na etacie rodzi obowiązek składkowy i wpływa na brak konieczności opłacania składek z działalności tylko wtedy, gdy jest realnie wykonywana – podkreśla gość radiowej Jedynki. – Zatrudnienie na papierze, które jest fikcją w rzeczywistości, nie rodzi obowiązku składkowego, więc musimy się liczyć z tym, że w przypadku kontroli tytuł do ubezpieczenia w danym kraju zostanie zakwestionowany i dana osoba będzie musiała wrócić do systemu ubezpieczeń społecznych w Polsce i zapłacić zaległe składki wraz z odsetkami – dodaje.
Musimy się liczyć z kontrolą
Działania związane z fikcyjnym zatrudnieniem są na celowniku wszystkich europejskich instytucji zabezpieczenia społecznego.
- Musimy się liczyć z tym, że taka instytucja podejmie kontrolę; każe nam udowodnić, że pracujemy na etacie w damy kraju, będziemy musieli przedstawić wszystko, co może udokumentować naszą pracę. Jeżeli instytucja, która nas kontroluje, będzie miała wątpliwości, wyda decyzję o niepodleganiu ubezpieczeniu społecznemu w danym państwie. Stracimy zatem to, co zapłaciliśmy pośrednikowi, a w Polsce zapłacimy zaległe składki wraz z odsetkami – wyjaśnia rzecznik ZUS.
REKLAMA
Działalność gospodarcza nie może być fikcją
Mało przyjemnych konsekwencji mogą się też spodziewać osoby, które uległy reklamom w stylu „zapewnimy ci wyższy zasiłek macierzyński i rodzicielski”.
Na rynku funkcjonuje wiele podmiotów oferujących pomoc w założeniu fikcyjnej firmy w celu uzyskania wysokiego zasiłku z ubezpieczenia chorobowego. Oferta taka dotyczy kobiet w ciąży.
- Jeżeli zakładamy działalność gospodarczą, to tak jak z podejmowaniem pracy na etat, to nie może być fikcja. Musimy się liczyć z tym, że w przypadku, kiedy wystąpimy do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o zasiłek, ZUS może zażądać dowodów na realne prowadzenie działalności gospodarczej: faktur, kontaktów z klientami, opłacanych rachunków, wszystkiego, co może dowodzić, że realnie tę działalność prowadziliśmy – zaznacza Wojciech Andrusiewicz.
Jeśli tego nie zrobimy, wówczas tytuł do ubezpieczenia społecznego zostanie zakwestionowany i zasiłek nie będzie wypłacany. Co więcej, w wypadku ewidentnej próby złamania prawa ZUS ma obowiązek poinformować o tym organy ścigania.
REKLAMA
Błażej Prośniewski, awi
Audycja powstała przy współpracy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
REKLAMA