Prezes ZUS: wkrótce kapitał emerytury każdego ubezpieczonego zostanie zwiększony o ponad 9 proc.
2022-05-17, 10:00
Już wkrótce na nasze konta emerytalne, na których gromadzimy środki na przyszłe emerytury trafią dodatkowe tysiące złotych. Będzie to efekt corocznej waloryzacji dokonywanej przez ZUS, a powiązanej ze wzrostem wynagrodzeń w gospodarce. Taki przypis na naszym indywidualnym koncie emerytalnym przekroczy 9 proc., a tyle nie uzyskamy na żadnej lokacie bankowej - mówiła w audycji "Rządy Pieniądza" prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska.
- W czerwcu każdego roku waloryzujemy konta i subkonta ubezpieczonych w ZUS. To kompensuje inflację i inne procesy gospodarcze z ubiegłego roku. Obecnie wskaźnik waloryzacji, który zastosujemy wyniesie 9,33 proc., a na subkoncie 7,7 proc. Przykładowo osoba, która ma kapitał emerytalny w kocie ok 450 tys. zł skorzysta z tytułu dopisania ok. 42 tys. Jeśli ktoś zgromadził 850 tys. zł będzie miał dopisane ok. 80 tys. zł - wyjaśniała prof. Gertruda Uścińska.
Dodała, że wskaźnik waloryzacji składek w ostatnich latach w ogóle był stosunkowo wysoki, nie notowany na żadnej lokacie bankowej.
- W 2020 r. było to 8,94 proc., w 2019 r. 9,2, teraz podobnie. To bardzo ważna informacja z punktu widzenia bezpieczeństwa materialnego ubezpieczonych – powiedziała prezes ZUS.
Zaznaczyła, że warto zajrzeć na swój profil PIE ZUS, można zobaczy jak znacząco wzrosły naszego oszczędności emerytalne i jaki będzie to miało wpływ na nasze świadczenia w przyszłości. Powinno by to widoczne najdalej w drugiej połowie czerwca, jako że ZUS dokonuje przypisów do wszystkich kont i subkont od początku czerwca.
Prof. Gertruda Uścińska mówiła także, że znaczna podwyżka kapitału emerytalnego rodzi zobowiązania na przyszłość i także o tym trzeba pamiętać. Zaznaczyła jednak, że obecnie nie ma problemu, a stopień pokrycia wydatków z FUS sięga 82 proc. Przyczyniły się do tego także tarcze wspierające przedsiębiorców i utrzymanie zatrudnienia w czasie pandemii. Teraz poziom opłacania składek jest na dobrym poziomie, bo aż 99,7 proc. przedsiębiorców prawidłowo reguluje swoje zobowiązania wobec ZUS.
- Cały czas musimy jednak mieć na uwadze to, że od lat mamy wzrost wydatków z tytułu ubezpieczeń społecznych. W 2021 r. tylko w FUS był to poziom ponad 245,5 mld zł. Łącznie zakres zobowiązań emerytalnych państwa przekracza już 4 bln zł. Trzeba mień to na uwadze analizując kwestie demograficzne, starzenia się społeczeństwa czy innych polityk publiczny, np. związanych z ochroną zdrowia. Musimy zacząć zarządzać zdrowiem, nie chorobą żeby stworzyć Polakom warunki do dłuższej aktywności ekonomicznej, opłacania składek i tym samym wypracowywania sobie wyższej emerytury - mówiła prof. Gertruda Uścińska.
Prezes ZUS odniosła się również do informacji o podwyżce składek na ubezpieczenie społeczne płaconych przez przedsiębiorców rozliczających na zasadach ogólnych. Wykluczenia wskazują, że może to być wzrost w 2023 r. o ponad 180 zł.
Kolejną poruszoną w "Rządach Pieniądza" kwestią były 13 i 14-e emerytury, dziś przyjęte przez rząd.
W opinii prof. Gertruda Uścińskiej jest to rozwiązanie bardziej odpowiedzialne niż np. druga waloryzacja, a taka propozycja pojawiał się ze strony jednej z central związkowych. Jak wyjaśniała, pozwala niwelować skutki wzrostu kosztów utrzymania seniorów, ale nie powoduje efektu kuli śnieżnej, w postaci wyższych zobowiązań emerytalnych w kolejnych latach.
Audycję prowadziła Anna Grabowska, zapraszamy do jej wysłuchania.
Posłuchaj
PR24/Anna Grabowska/sw