Biznes i nauka w jednej sieci. Sieci Badawczej Łukasiewicz

2019-05-23, 19:39

Biznes i nauka w jednej sieci. Sieci Badawczej Łukasiewicz
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: shutterstock, Autorstwa Syda Productions

Sieć Badawcza Łukasiewicz powstała 1 kwietnia 2019 roku. To trzecia pod względem potencjału organizacja badawcza w Europie, w której pracuje 2 tys. naukowców. Jej zadaniem jest polepszenie warunków współpracy pomiędzy nauką a gospodarką.

Posłuchaj

O strategii Sieci Badawczej Łukasiewicz, trzeciej największej organizacji badawczej w Europie, mówi w radiowej Jedynce Piotr Dardziński, prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz. /Sylwia Zadrożna, Naczela Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.
+
Dodaj do playlisty

A 38 instytutów badawczych wchodzących w jej skład ma szeroką ofertę dla przedsiębiorców: start-upów, małych i średnich firm oraz wielkich koncernów.

Sprzężenie zwrotne nauki i biznesu

Organizacja jest nowa, ale to świetny przykład tego, jak można korzystnie łączyć różne rzeczy.

– Bo choć jest nowa, to składa się z 38 instytutów, które mają już swoją historię. A niektóre z nich działają nawet 100 lat. Instytuty reprezentują bardzo różne branże. Do tej pory działały one w sposób niezależny, i nie koordynowały wzajemnie tego co robiły, jakie badania prowadziły – wyjaśnia gość Jedynki Piotr Dardziński, prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz.

I to był duży problem, bo przedsiębiorcy, którzy szukali potencjalnych naukowców do realizacji projektów badawczych musieli np. zadzwonić do 38 instytutów…

– Dzisiaj jesteśmy w Sieci, dzisiaj łączymy się, nawet może nie tyle, aby połączyć świat nauki i świat biznesu, bo jest taka część, która jest wspólna. Bo to nie są odrębne światy, to są różne światy. Są przecież wybitni naukowcy, którzy robią świetne biznesy i są biznesmeni, którzy rozumieją naukę – dodaje prezes Piotr Dardziński.

Zmienić się muszą i przedsiębiorcy i naukowcy

Z badań przeprowadzonych przez Inventity Foundation we współpracy z Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego, a zakończonych w 2018 roku, wynikają dwie rekomendacje.

– Po pierwsze głównym wyzwaniem po stronie środowiska naukowego jest brak postaw przedsiębiorczych wśród pracowników naukowych czyli brak konceptualnego myślenia w kierunku komercjalizacji. Bowiem oprócz głębokiego zrozumienia tematyki, którą już się zajmują, naukowcy powinni też wiedzieć, jak to może być zastosowane w gospodarce. Powinni mieć zrozumienie i narzędzia do tego, żeby prowadzić badania w takim kierunku, by zostały one wykorzystane w realnej gospodarce – podkreśla gość PR 24 Wojciech Szapiel, prezes Inventity Foundation.

Natomiast po stronie biznesu jest brak strategii firm. A to jest na dzisiaj nawet bardziej istotne – bo 94 proc. polskiej gospodarki to są małe i średnie przedsiębiorstwa, i to one definiują naszą gospodarkę.

– A wśród tych przedsiębiorstw tylko 1 firma na 10 ma strategię. Większość ma tylko plany na 3 – 6 miesięcy, plany taktyczne. Jeśli polskie firmy nie mają strategii, to nie są w stanie inwestować długoterminowo. Natomiast współpraca ze środowiskiem naukowym, czyli B+R (badania i rozwój),  implementacja, komercjalizacja tych prac wymaga właśnie strategii. I to jest to główne wyzwanie dla biznesu. Bo w środowisku naukowym jest już sporo rzeczy ciekawie wyjściowo zdefiniowanych, jest pewien ład prawny i to całkiem niezły, natomiast teraz nacisk powinien był położony na to, aby polskie przedsiębiorstwa zaczęły myśleć strategicznie, żeby rozwijały swoje zasoby, swoje organizacje w funkcji określonego celu na rynku – dodaje prezes Wojciech Szapiel.

A nie w przypadkowości, co teraz bardzo często występuje. Jednak to Sieć powinna wychodzić do biznesu. Bo tam są teraz adresowane pieniądze. Środowisko naukowe musi się więc przygotować, a biznes musi wiedzieć, że Sieć jest gotowa na taką kooperację.

Jest dużo i bogato

Instytuty działające w Sieci reprezentują wiele specjalności – od opakowań, antybiotyków, logistyki, lotnictwa przez metale, optykę i spawalnictwo, aż po włókiennictwo, motoryzację i maszyny rolnicze. Aby ułatwić przedsiębiorcom nawiązywanie kontaktów zostały one podzielone na kilka grup.

– Jest dużo, i jest bogato, i to jest zaleta Sieci. Bo dzięki temu, jeśli jakiś przedsiębiorca rzuci nam wyzwanie, zleci nam jakieś zadanie, to my jesteśmy w stanie zrobić interdyscyplinarne zespoły, i znaleźć ludzi, którzy mogą to wyzwanie podjąć. Bo Sieć to ponad 8 tys. ludzi, z czego 2 tys. to pracownicy naukowi. Jesteśmy więc w stanie odpowiadać na tego rodzaju zlecenia, czy też wyzwania, które nam przedstawiają przedsiębiorcy, a których wcześniej nie był w stanie zrealizować pojedynczy instytut – wylicza gość radiowej Jedynki.

Pracę, którą Sieć wykonała już w ciągu ostatniego miesiąca, to zgrupowanie w sześć  podstawowych grup badawczych, aby łatwiej było współpracować biznesowi.

– To jest biomedycyna, automatyka, materiały, chemia, teleinformatyka i zaawansowane wytwarzanie. Dzięki temu łatwiej nas dzisiaj rozpoznać.  I jeśli np. ktoś jest przedsiębiorcą „skórzanym”, to szuka grupy badawczej materiałowej. A ta grupa może zaproponować np. materiały o 30 proc. tańsze, i o 30 proc. bardziej wytrzymałe. I dodatkowo zrealizuje parametry danego przedsiębiorcy, dostosowane do jego konkretnego celu. Na takie problemy możemy odpowiadać, możemy przygotować zespół, możemy zbadać czy to się opłaca do zrealizowania, czy to jest technologicznie możliwe. A nawet możemy pomóc poszukać źródeł finansowania takich projektów badawczych – podkreśla prezes Piotr Dardziński.

Kto kogo szuka?

Czyli na początek przedsiębiorca zgłasza się do Sieci. Ale też Sieć szuka przedsiębiorców, aby komercjalizować pracę naukowców.

– Działa i jedno, i drugie. Przygotowaliśmy już taki wstępny portfel, około 120 projektów technologii, które naszym zdaniem mogłyby być do kupienia przez przedsiębiorców. To jest to, z czym my chcielibyśmy pójść do przedsiębiorców – wyjaśnia gość radiowej Jedynki.

Ale ważniejsze jest, aby raczej odpowiadać na problemy, które mają przedsiębiorcy.

– Stąd pójdziemy z naszą propozycją, z naszą ofertą i będziemy pytać, czego przedsiębiorcy potrzebują. Na ostatnim Kongresie Impact w Krakowie zaprezentowaliśmy strategię, zasady działania. Ale mieliśmy też spotkanie naszych instytutów z branży chemicznej, i rozmawialiśmy z przedsiębiorcami m.in. na temat biodegradowalnych plastików. Działa tutaj bardzo zaawansowana mała, rodzinna firma, która jest w tym obszarze bardzo mocna. I będziemy chcieli ją wesprzeć – zwraca uwagę gość radiowej Jedynki.

Miliardy euro na badania i rozwój

Sieć Badawcza Łukasiewicz ma zapewnić efektywniejszą współpracę placówek badawczych, i jak mówi Jadwiga Emilewicz, minister przedsiębiorczości i technologii, to nauka ma być ważnym motorem rozwoju polskiej gospodarki.

– Dziś widzimy przenikanie się nauki. Mówimy o badaniach dźwiękiem, o bezpieczeństwie, i jednocześnie o biotechnologii. I ta interdyscyplinarność jest podstawą nowoczesnej gospodarki i nowoczesnych projektów badawczo-rozwojowych. Tego typu badania będzie znacznie łatwiej prowadzić dzisiaj, w takiej instytucji „parasolowej”, jaką tworzy Sieć Badawcza Łukasiewicz. Wchodzimy do pierwszej ligi i stajemy się naprawdę konkurencyjni, a dzięki temu stajemy się też zauważalnym podmiotem i partnerem – podkreśla minister Jadwiga Emilewicz.

Polska Sieć Badawcza Łukasiewicz jest trzecia w Europie, wyprzedzają nas Niemcy i Francja, jeśli chodzi o tego typu organizacje badawcze.

– W przypadku europejskich sieci, najlepszym modelem jest nie tyle konkurowanie, co kooperowanie. Francuzi, Niemcy, Finowie są naprawdę świetni w wykorzystywaniu środków europejskich. I jeśli ktoś się zastanawia, po co nam taka sieć badawcza, z ambicjami, trzecia co do wielkości w Europie, to warto pamiętać o tym, że w kolejnej perspektywie Komisja Europejska przeznaczyła na badania i rozwój 100 mld euro – przypomina prezes Piotr Dardziński.

A tendencja w Europie jest taka, że budżety, które będą przeznaczane na projekty innowacyjne będą się zwiększać, bo Europa musi walczyć z globalną konkurencją, w tym także z chińską i amerykańską.

– I to, co byłoby naszym celem, to nie tyle żeby rywalizować z naszymi partnerami z Niemiec czy z Francji, ale raczej żeby zbudować z nimi skuteczne partnerstwa, na warunkach fair play, które umożliwią nam skorzystanie z tych 100 mld euro. Nam – to nie znaczy naukowcom – nam to znaczy przedsiębiorcom. Bo beneficjentami są przedsiębiorcy, którzy zatrudniają wysoko wykwalifikowanych i dobrze opłacanych pracowników. Czyli Sieć jest takim elementem wsparcia przedsiębiorców – tłumaczy gość radiowej Jedynki.

I to jest też bardzo ważne w kontekście rządowym. Ponieważ Sieć Badawcza Łukasiewicz jest organizacją, która działa na zlecenie Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii.

– I to, co powiedziała pani minister Emilewicz jest dla nas bardzo ważne, ponieważ  to właśnie ten resort będzie definiował strategiczne branże czyli wyzwania, które będą dla nas najważniejsze – dodaje prezes Piotr Dardziński.

Inwestycje w B+R

Dziś GUS podał, że nasze firmy w pierwszym kwartale 2019 r. zwiększyły nakłady inwestycyjne aż o 21,7 proc. rok do roku. Czy nakłady na B+R też rosną?

– Rosną, dzięki projektom, które przygotowywało Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii przy współpracy z Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego, a minister Emilewicz w poprzednim rządzie była wiceministrem odpowiedzialnym za Zespół ds. innowacji i zostały tam przygotowane projekty podniesienia ulg na B+R. Co prawda dane, które mamy na dzisiaj są za rok 2017, ponieważ GUS nie opublikował jeszcze nowych, ale one już pokazują, że w latach 2016-2017 nakłady na badania i rozwój wzrosły dzięki ulgom o 14 proc. – zauważa gość radiowej Jedynki.

Mamy też dwa razy więcej przedsiębiorców, którzy skorzystali z tych ulg, trzy razy większą kwotę, którą oni zadeklarowali jako wydaną na B+R i to jest ponad 100 mln złotych, które pozostało w kieszeniach przedsiębiorców, którzy zainwestowali w innowacje.

– Jest to element bardzo konsekwentnej polityki realizowanej przez resort przedsiębiorczości i technologii, przez panią minister Emilewicz i przez resort nauki. Premier Gowin wspomniał na początku swojej kadencji, że nauka powinna pełnić rolę służebną w stosunku do Planu Morawieckiego i do Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju. To wzbudziło pewne kontrowersje w środowisku naukowym. A właśnie Sieć Badawcza Łukasiewicz jest tą służebną częścią, a ta służebność przemienia się później w biznes. Nauka to biznes. A my nie tyle chcemy współpracować z przedsiębiorcami, ile chcielibyśmy z nimi zrobić biznes. W naszej Sieci są naukowcy „głodni biznesowych sukcesów” – podsumowuje gość Jedynki Piotr Dardziński, prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz.

Sylwia Zadrożna, Karolina Mózgowiec, Aleksandra Tycner, Małgorzata Byrska, jk


Logo NBP Logo NBP

 

Polecane

Wróć do strony głównej