Michał Pol o plebiscycie "Przeglądu Sportowego": z dnia na dzień zmienia się pierwsza trójka
Gościem "Trzeciej Strony Medalu" był Michał Pol. Redaktor naczelny "Przeglądu Sportowego" mówił o plebiscycie na najlepszego sportowca i podsumował ubiegły rok w wykonaniu piłkarskiej kadry.
2016-01-04, 12:40
Posłuchaj
Tegoroczny plebiscyt "Przeglądu Sportowego" na najlepszego polskiego sportowca odbywa się po raz 81. Wyniki zostaną ogłoszone na sobotniej gali. Po niej nastąpi Bal Mistrzów Sportu, który obrósł już legendą. Tegoroczna rywalizacja jest bardzo zacięta, co podkreślał Michał Pol.
- Z dnia na dzień zmienia się pierwsza trójka i pierwsza dziesiątka, co chwila ktoś z niej wypada i ktoś do niej wchodzi. Wszystko jest jednak w rękach czytelników, internautów i słuchaczy - mówił.
Czy plebiscyt rzeczywiście ma na celu wybranie najlepszego sportowca roku, czy chodzi w nim bardziej o popularność?
- Uważam, że nie da się tego zmierzyć. Bardzo trudno jest na przykład z piłkarzami, którzy grają przecież w innych formacjach, co dobrze pokazuje "Złota Piłka". Jak porównać genialnego bramkarza u szczytu formy, mistrza świata z napastnikiem? Konkursy są z gruntu niesprawiedliwe. W zeszłym roku miałbym dylemat dotyczący wyboru między Kamilem Stochem i Mariuszem Wlazłym. Dyscypliny są nieporównywalne, w całej historii przedstawiciele sportów zespołowych nie mieli łatwo, a w tym roku widzę, że naprawdę nieźle sobie radzą. Nie tylko Robert Lewandowski, ale też Michał Jurecki i Michał Kubiak. Widać, że kibice kochają te sporty.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy z Michałem Polem, w której mówi także o świetnym ubiegłym roku w wykonaniu piłkarskiej reprezentacji Polski. Redakcja sportowa radiowej Trójki zdradza natomiast, kto według niej powinien znaleźć się w czołowej dziesiątce plebiscytu "Przeglądu Sportowego".
Trzecia strona medalu na antenie Trójki w każdą niedzielę między 17.05 a 19.00.
ps