K2 dla Polaków zimą: Amerykanie z "New York Times" podglądają, jak to robią polscy himalaiści

2017-02-09, 12:49

K2 dla Polaków zimą: Amerykanie z "New York Times" podglądają, jak to robią polscy himalaiści
Amerykańscy dziennikarze i polscy himalaiści Janusz Gołąb (z lewej) i Kacper Tekieli (w czerwonym kasku). Foto: fot. Janusz Gołąb

"Rozpoczęli tę zabawę i powinni ją zakończyć zdobywając K2 zimą" - to opinia, którą podziela amerykański "New York Times" i szykuje o polskich himalaistach reportaż.

Posłuchaj

Adam Bielecki o wizycie dziennikarzy New York Times (PolskieRadio.pl)
+
Dodaj do playlisty

Od 17 lutego 1980 roku, kiedy polscy himalaiści zainicjowali konkurencję "himalaizm zimowy” i jako pierwsi na świecie, zimą zdobyli ośmiotysięcznik - w dodatku rozpoczynając tę zabawę z wysokiego "C”, bo ich łupem padł najwyższy szczyt ziemi Mount Everest - skierowali oczy świata na kraj nad Wisłą, gdzie byli i wciąż są "lodowi wojownicy”, specjaliści od najtrudniejszej górskiej wspinaczki.

Powiązany Artykuł

himalaje 1200x660.jpg
Gdzie ci himalaiści z tamtych lat? "Ja w życiu i w górach wysokich chodziłem na skróty"

Od tamtego wielkiego dnia, kiedy na Evereście stanęli Krzysztof Wielicki i Leszek Cichy, przez 37 lat kolejne ośmiotysięczniki zimą były zdobywane przez naszych. W Himalajach i w Karakorum, szczytów mierzących więcej niż 8 000 metrów w sumie jest czternaście. Dziesięć z nich uległo polskiej szarży, raz w jednym ataku szczytowym Polacy podzielili się zdobyczą - w 2005 roku Sziszapangmę zdobył Piotr Morawski wraz z Włochem Simone Moro, trzy szczyty padły łupem konkurencji z innych krajów. Do poskromienia pozostała jedna góra, K2 i to nie kto inny, a Polacy szykują na ten szczyt narodową wyprawę.   

Nie powinien zatem dziwić fakt, że zainteresowanie polskimi wspinaczami i ich przygotowaniami do ekspedycji, która zaplanowana jest na kolejną zimę (2017/2018) jest ogromne.  

Duży materiał o tym jak Polacy przygotowują się do zimowego ataku na jedyny niezdobyty dotąd zimą ośmiotysięcznik postanowił zrobić amerykański "New York Times". Do Polski przyjechało dwóch dziennikarzy Michael Powell i fotograf Max Whittaker, by przygotować obszerny materiał, który ukaże się na stronach sportowych dziennika, obok USA Today i The Wall Street Journal, najpopularniejszego w Stanach Zjednoczonych.

Amerykańscy dziennikarze w Warszawie podglądali himalaistów na siłowni – w stolicy spotkali się między innymi z Jerzym Natkańskim, Adamem Bieleckim i Marcinem Kaczkanem. Pojechali także z Januszem Gołębiem, Kacprem Tekielim, Markiem Chmielarskim i Piotrem Tomalą w polskie Tatry, gdzie obserwowali himalaistów w akcji górskiej. Amerykańscy goście byli  także na Śląsku, gdzie spotkali się z Krzysztofem Wielickim (kierownikiem sportowym wyprawy na K2) i Januszem Majerem (przewodniczącym komitetu organizacyjnego Narodowej Wyprawy na K2), goście z USA zobaczyli taż Kraków.

- Dziennikarze "New York Times" chcieli poznać ludzi, którzy stanowią szeroki skład polskiej, zimowej wyprawy na K2, z każdym z nich rozmawiali i pytali o ich górskie historie - mówi w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl Janusz Majer himalaista, przewodniczący komitetu organizacyjnego narodowej wyprawy na K2.

Amerykanie nie skupili uwagi na tym w jaki sposób Polacy zamierzają wchodzić na szczyt K2, interesowało ich także co innego - ludzie, którzy chcą zapisać się w historii.

- Dla nich ważniejsi są ci, którzy chcą to zrobić, chcieli jak najwięcej dowiedzieć się o wspinaczach, którzy będą próbowali wejść na K2. Z każdym z himalaistów był przeprowadzony wywiad o tym co robią teraz, co robili przez wszystkie lata wspinania - mówi Majer, a pierwszy zimowy zdobywca Gaszerbruma I i Broad Peaku Adam Bielecki dodaje.

Powiązany Artykuł

adam Bielecki 1200 F.jpg
Himalaiści szlifują formę na szczyt - K2 czeka zimą. Siłownia niczym groźny serak?

- Byli na naszym treningu, który prowadził Karol Hennig z "Formy na szczyt”, po treningu rozmawiałem z nimi i to była rozmowa nawet nie tyle o samym K2, ale taka bardziej ogólna. Pytali o to kim jestem, jak to się stało, że zacząłem się wspinać, jakie mam cele i plany, dlaczego się wspinam. Chcieli poznać też moją opinię na temat zimowego wspinania i o to jak należy zdobyć K2 – wyjaśnia Bielecki, który "chytry plan" na zdobycie "góry gór" miał zimą 2014/2015. Wówczas planował wyprawę wraz z Denisem Urubko, ale w ostatniej chwili ekipie cofnięto pozwolenie, a decyzję tłumaczono zbyt wysokim ryzykiem ataku terrorystycznego ujgurskich ugrupowań islamistycznych na ekspedycję.

Jak podkreśla Janusz Gołąb dla himalaistów ta wizyta była dużą nobilitacją. - Do Polski przyjechało dwóch Amerykanów, jeden z Nowego Jorku, drugi z Kolorado, po to, żeby zrobić o tych naszych staraniach reportaż. Fajnie, że im się chciało. To było bardzo miłe - mówi Janusz Gołąb, który wśród himalaistów szykujących się do zimowego ataku na K2, tak jak Adam Bielecki i Krzysztof Wielicki, legitymuje się doświadczeniem "lodowego wojownika". Zimą 2012 roku wraz z Adamem Bieleckim zdobył Gaszerbrum I. 

- W Tatrach poszliśmy na tak zwany Kuluar Kurtyki (lodospad w okolicach Morskiego Oka - przyp.red.), drogę z nami przeszedł doświadczony trochę we wspinaczce fotograf "New York Times". Potem weszliśmy też z nim na Mnicha, bo to bardzo widowiskowe miejsce, pięknie się prezentuje, więc dla niego było to przeżycie, że na taką turnię wszedł. Pogoda była fantastyczna, ale było też zagrożenie lawinowe i nie wszędzie mogliśmy chodzić, ale amerykańscy goście byli zachwyceni. Zabraliśmy ich także do zaprzyjaźnionego schroniska w Dolinie Roztoki. Może przez współczesnych wspinaczy to schronisko jest mało popularne, ale to miejsce słynie z rewelacyjnej atmosfery, może najlepszej w Tatrach i z najlepszego jedzenia - podkreśla Gołąb.

Ojcem polskiego himalaizmu zimowego był Andrzej Zawada. To znany "Lider” w 1973 roku wraz z Tadeuszem Piotrowskim dokonali pierwszego zimowego wejścia, wprawdzie jeszcze nie na ośmiotysięcznik w Himalajach, ale na położony w górach Hindukuszu Noszak (7492 m n.p.m.), rozpoczynając tym samym erę zimowych wspinaczek na najwyższe góry.


Powiązany Artykuł

czapka bielecki.jpg
Bielecki i Urubko idą na K2. Denis ma chytry plan. W tym szaleństwie jest metoda [WYWIAD]

- Amerykańscy dziennikarze pytali także o Andrzeja Zawadę, chcieli zebrać dużo materiału, by w pełni opisać nasze osiągnięcia – wyjaśnia Janusz Majer.

Wysłannicy "New York Times" trafili w Polsce na znakomite warunki pogodowe. Spotkania z himalaistami uwiecznili na zdjęciach i pewne jest, że czytelnicy gazety otrzymają wyjątkowy materiał o Polsce i "lodowych wojownikach".

– Byli zachwyceni Polską, naszymi Tatrami, nie przypuszczali, że mamy tak piękne góry – podkreśla Majer i dodaje, że nie dziwi go tak wielkie zainteresowanie polską wyprawą. - K2 zimą to wielkie wyzwanie jakie stoi przed himalaistami, dlatego jest takie zainteresowanie ludźmi, którzy chcą zaatakować szczyt.

My także podglądaliśmy podczas treningu himalaistów. Sprawdźcie jak poszło Jerzemu Natkańskiemu i Piotrowi Tomali. 

Zdjęcia Paweł Kurek, PolskieRadio.pl

Narodem pionierów w dziedzinie zdobywania zimą najwyższych szczytów świata Polska stała się 37 lat temu, kiedy 17 lutego 1980 roku Leszek Cichy i Krzysztof Wielicki stanęli na szczycie najwyższej góry ziemi Mount Everestu (8848 m n.p.m.). Jak się później okazało wyprawa pod wodzą Andrzeja Zawady była początkiem złotej ery polskiego himalaizmu.

Ośmiotysięczniki w Himalajach i w Karakorum, których w sumie jest czternaście, ulegały polskiej szarży dziesięć razy, w tym raz Polacy podzielili się zdobyczą. W 2005 roku Sziszapangmę wraz z Piotrem Morawskim zdobył Włoch Simone Moro.  

Oprócz Everestu i wspomnianej Sziszapangmy biało-czerwona flaga jako pierwsza zimą powiewała na Manaslu w 1984 (Maciej Berbeka i Ryszard Gajewski), Dhaulagiri w 1985 roku (Andrzej Czok i Jerzy Kukuczka), Czo Oju w 1985 (Maciej Berbeka i Maciej Pawlikowski), na Kanczendzondze w 1986 (Jerzy Kukuczka i Krzysztof Wielicki), Annapurnie I w 1987 (Artur Hajzer i Jerzy Kukuczka), Lhotse w 1988 (samotne wejście Krzysztofa Wielickiego), Gaszerbrumie I w 2012 (Janusz Gołąb i Adam Bielecki) oraz w 2013 na Broad Peaku (Maciej Berbeka, Tomasz Kowalski, Artur Małek i Adam Bielecki).

Powiązany Artykuł

O co tutaj biega - tło.jpg
O co tutaj biega

Na trzech szczytach pierwsi byli koledzy Polaków - Denis Urubko (Makalu w 2009 i Gaszerbrum II w 2011), Simone Moro (Makalu w 2009, Gaszerbrum II w 2011 i Nanga Parbat w 2016 i Sziszapangma, ale wspólnie z Polakiem więc "kradzież” pod okiem przedstawiciela pionierów), Cory Richards (Gaszerbrum II w 2011) oraz Alex Txikon (Nanga Parbat 2016) i Muhammad Ali (Nanga Parbat 2016).  

K2 to jedyny szczyt, który zimą od lat odpiera ataki himalaistów. Narodowa wyprawa na ten szczyt jest promowana pod hasłem "K2 dla Polaków”.

– Ze względu na nasze polskie osiągnięcia, te z ostatnich lat, a także te dawniejsze można powiedzieć, biorąc w cudzysłów, że ten szczyt "nam się należy” – mówi Janusz Majer.

Aneta Hołówek, PolskieRadio.pl

Polecane

Wróć do strony głównej