Berlin 2018: Majewski zadowolony z występu następców. "Świetnie się pokazali"

2018-08-13, 13:32

Berlin 2018: Majewski zadowolony z występu następców. "Świetnie się pokazali"
Tomasz Majewski . Foto: PAP/Leszek Szymański

Polscy lekkoatleci zajęli drugie miejsce w klasyfikacji medalowej mistrzostw Europy w Berlinie, które zakończyły się w niedzielę. "Biało-czerwoni" wywalczyli 12 medali - siedem złotych, cztery srebrne oraz jeden brązowy. O występie polskich lekkoatletów w Berlinie z dwukrotnym mistrzem olimpijskim w pchnięciu kulą, a obecnie wiceprezesem Polskiego Związku Lekkiej Atletyki - Tomaszem Majewskim - rozmawiał Rafał Bała.

Posłuchaj

O występie polskich lekkoatletów w Berlinie z dwukrotnym mistrzem olimpijskim w pchnięciu kulą, a obecnie wiceprezesem Polskiego Związku Lekkiej Atletyki - Tomaszem Majewskim - rozmawiał Rafał Bała. (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Majewski zgodził się ze stwierdzeniem, że wyniki osiągnięte przez Polaków w stolicy Niemiec można nazwać historycznymi. Uznał też, iz zakończone w niedzielę mistrzostwa były bardziej prestiżowe od tych sprzed dwóch lat. Wówczas w Amsterdamie nie pojawiło się wielu lekkoatletów z europejskiej czołówki, wybierając szlifowanie formy przed igrzyskami olimpijskimi. 

- Styl, w jakim zdobywamy medale jest świetny. Wyniki pokazują, że jesteśmy mocni. Jest lepiej niż było dwa lata temu, bo teraz na mistrzostwach nikogo nie brakowało. Tu naprawdę były wszystkie gwiazdy europejskiej lekkoatletyki, a wśród nich wielu Polaków. - zauważył były kulomiot. 

Wiceprezes PZLA był pod wrażeniem występu mistrzyni Europy w pchnięciu kulą - Pauliny Guby, która tytuł zapewniła sobie dzięki ostatniej konkursowej próbie. 

- Najbardziej pozytywnie zaskoczyła Paulina Guba. Rok temu była w zupełnie innym miejscu. Ten sezon był dla niej przełomowy. Zrobiła krok w stronę wielkich osiągnięć. Po świetnej walce została mistrzynią Europy, a dwa lata temu była jedenasta… To pokazuje progres. - przyznał. 

Źródło: TVP Sport 

Otwarte pozostaje pytanie, jak świetne wyniki z czempionatu Starego Kontynentu przełożą się na rezultaty podczas mistrzostw świata w 2019 roku, które zostaną rozegrane w katarskim Doha (28 września-6 października) oraz igrzysk olimpijskich w Tokio (24 lipca-9 sierpnia 2020 roku). 

- Trzeba pamiętać, że te imprezy będą bardzo trudne. Przyszłoroczne mistrzostwa świata będą w październiku i będą trudne dla całego świata, ale wiemy, że gwiazdy, które mamy będą dobrze przygotowane i powalczą. - zapewnił Majewski. 

Słynny kulomiot wielokrotnie startował podczas mityngów na Stadionie Olimpijskim w Berlinie. W 2009 roku wywalczył tam wicemistrzostwo świata. Nie ukrywał więc radości, że do jego wyników nawiązali następcy: Michał Haratyk i Konrad Bukowiecki, którzy sięgnęli po, odpowiednio, złoty i srebrny medal. 

- Znam ten stadion doskonale. Bardzo go lubię. Jest ładny i fajnie się na nim startuje. Cieszę się, że Michał i Konrad świetnie pokazali się w tym miejscu i daleko pchali. - cieszył się. 

Majewski uważa, że Polacy mogą stworzyć w kraju podobną modę na lekkoatletykę, jaka panuje choćby w Niemczech. Zdaje sobie jednak sprawę, iż nie będzie o to łatwo. 

- Trzeba tego sportu uczyć i do niego przyzwyczajać. Mamy gorzej od Niemców, bo budujemy to wszystko od początku. Na szczęście, mamy co pokazywać, bo mamy swoje gwiazdy, także może przyjdzie nam to łatwiej i szybciej. - przyznał optymistycznie. 

Dwukrotny mistrz olimpijski liczy się z tym, że w najbliższych latach część polskich gwiazd "królowej sportu" zdecyduje się na koniec kariery. Póki co, chęć odejścia z rywalizacji po igrzyskach w Tokio zadeklarował dyskobol Piotr Małachowski. Majewski jest jednak przekonany, że ustępujący mistrzowie doczekają się godnych następców. 

- Każdy patrzy w swój dowód osobisty i wie, że jego przydatność do sportu się kończy. Na nasze szczęście, mamy następców. Nie będzie tak, że zostanie straszna dziura. Będziemy pracować nad pozyskiwaniem talentów, by kontynuacja, która jest najważniejsza w sporcie, postępowała. - zakończył. 

Mistrzami Europy zostali młociarze Anita Włodarczyk i Wojciech Nowicki, kulomioci Paulina Guba i Michał Haratyk, Justyna Święty-Ersetic w biegu na 400 metrów, sztafeta kobiet 4x400 m oraz Adam Kszczot w biegu na 800 metrów. Klasyfikację medalową wygrali Brytyjczycy, którzy zdobyli 18 medali - 7 złotych, 5 srebrnych i 6 brązowych.

pm


Polecane

Wróć do strony głównej