Pies na trybunach najwierniejszym fanem
Kiedy drugoligowa drużyna Livorno strzela bramkę na własnym boisku, pośród okrzyków kibiców wyraźnie słychać wycie psa.
2011-05-15, 13:29
To 4-letnia wielorasowa Kyra, która po długich staraniach swego pana ma własne miejsce na trybunie
W roli kibica Kyra zadebiutowała w sobotę. Witając ją przy wejściu na stadiom zastępca komendanta policji powiedział - Dumni jesteśmy, że mamy na trybunach kogoś takiego, jak ona.
Pies zajął miejsce wśród najbardziej zagorzałych kibiców Livorno, a kiedy w drugiej połowie meczu z Piacenzą napastnik Dionisi strzelił decydującą bramkę dla gospodarzy, poderwała się jak wszyscy na nogi i wydała okrzyk radości.
Zanim do tego doszło jej właściciel przez kilka miesięcy zabiegał o zezwolenie na wejście zwierzęcia na stadion. Dostarczył masę zaświadczeń, wypełnił wiele formularzy i nalepił mnóstwo znaczków skarbowych. W końcu się udało i Kyra jako pierwszy pies we Włoszech ma prawo oglądać mecze piłkarskie.
REKLAMA
Decydującym argumentem okazał się fakt, że pies służy w lokalnej jednostce obrony cywilnej.
pk
REKLAMA