Efektowna parada bramkarza, którego nie powinno być na boisku
Efektowną paradą w meczu niższej ligi argentyńskiej popisał się rezerwowy bramkarz zespołu San Martin Marcos Juarez.
2012-11-17, 11:27
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że na boisku znajdował się także pierwszy golkiper tej drużyny.
Juarez rozgrzewał się za linią końcową, gdy groźnie zaatakowali piłkarze z Bell Ville. Bramkarz ekipy San Martin został przelobowany i niechybnie padłby gol, gdyby nie błyskawiczna reakcja Juareza, który pojawił się na boisku i efektowną paradą wybił piłkę.
Bohater niecodziennej sytuacji równie szybko opuścił plac gry, a oburzeni rywale podbiegli z protestem do zdezorientowanego sędziego. Arbiter postanowił, że Bell Ville należy się rzut wolny pośredni z ok. 6 metrów. Po jego wykonaniu piłka odbiła się jednak od muru złożonego ze wszystkich zawodników San Martin i bramka nie padła.
man
REKLAMA