MŚ siatkarzy 2022: Zbigniew Zarzycki pod wrażeniem szefa "gangu łysego": dorósł do tej roli

2022-09-05, 14:00

MŚ siatkarzy 2022: Zbigniew Zarzycki pod wrażeniem szefa "gangu łysego": dorósł do tej roli
Mecz Polska - USA odbędzie się w dzień urodzin mistrza olimpijskiego z Montrealu. Foto: PAP/Łukasz Gągulski Twitter

Po zwycięstwie z Tunezją Biało-Czerwoni zmierzą się w ćwierćfinale z USA. - Mam nadzieję, że z okazji moich urodzin otworzą się drzwi do wielkiego finału dla polskiego zespołu, ponieważ w praktyce będzie to mecz o medal - powiedział w rozmowie z Cezarym Gurjewem Zbigniew Zarzycki, mistrz świata z Meksyku (1974) i mistrz olimpijski z Montrealu (1976).

Na relacje ze spotkań reprezentacji Polski zapraszamy na anteny radiowej Jedynki i Trójki. Mecze komentować będzie Cezary Gurjew.

>>> JEDYNKA - SŁUCHAJ WSZYSTKICH RELACJI

>>> TRÓJKA - SŁUCHAJ WSZYSTKICH RELACJI

Czas na sprawdzian z USA. "Podchodzą do sportu zupełnie inaczej"

Reprezentacja Polski z kompletem zwycięstw, w tym 3:1 z Amerykanami w ostatnim spotkaniu, zajęła pierwsze miejsce w grupie C. Podopieczni trenera Nikoli Grbicia awansowali do 1/8 finału z kompletem punktów.

W walce o ćwierćfinał rywalem Polaków była reprezentacja Tunezji. Biało-Czerwoni wystąpili w roli faworyta i i wywiązali się z zadania znakomicie, wygrywając 3:0. Teraz czeka ich arcyważne starcie z USA.

Uczestnik trzech igrzysk olimpijskich (1968, 1972, 1976), mistrz świata z Meksyku (1974) i mistrz olimpijski z Montrealu (1976) Zbigniew Zarzycki czeka na starcie z reprezentacją USA. 

- Amerykanie podchodzą do sportu zupełnie inaczej. To od nich uczyliśmy się "ogólnorozwojówki". Pamiętam, jak nam opowiadano, że ich selekcja polegała na tym, że szli w góry i kto odpadł tam, odpadł z reprezentacji. To wszystko funkcjonuje tam na zdroworozsądkowych zasadach. To sprawni zawodnicy, w każdym elemencie są bardzo mocni - stwierdził w rozmowie z Cezarym Gurjewem z Radiowej Jedynki.

Urodziny mistrza i... zwycięstwo Biało-Czerwonych?

Zbigniew Zarzycki może mieć dwie okazje do świętowania w czwartek 8 września. Jedną z nich na pewno będą jego 76. urodziny, drugą może okazać się zwycięstwo Biało-Czerwonych.  

- Fantastycznie się złożyło. Mam nadzieję, że z okazji moich urodzin otworzą się drzwi do wielkiego finału dla polskiego zespołu, ponieważ w praktyce będzie to mecz o medal. To byłby dla mnie wielki prezent - przyznał.

Mistrz olimpijski z Montrealu podkreślił, jak ważne jest wsparcie fanów. A tych Polacy mają najlepszych na świecie.

- Mój apetyt zaczyna rosnąć. Mamy najlepszą publiczność na świecie. Nikt tak nie dopinguje jak polscy kibice. Czasem zaczynam się bać, że Spodek przyleci do mojego Będzina. Jestem coraz bliższy powrotu na trybuny - powiedział były olimpijczyk, który wiele lat temu po raz ostatni był na hali.

Posłuchaj

Zbigniew Zarzycki o meczu z USA: mam nadzieję, że z okazji moich urodzin otworzą się drzwi do wielkiego finału dla polskiego zespołu, ponieważ w praktyce będzie to mecz o medal (PR1) 3:59
+
Dodaj do playlisty

 

Bartosz Kurek? "Jego głowa jest w odpowiednim momencie"

Zwrócił także uwagę na Bartosza Kurka. Jego zdaniem kapitan "gangu łysego" - tak reprezentację Polski nazywają kibice siatkówki - ma potencjał na wielkość.

- Bartosz Kurek jest bardzo podobny do mojego syna. Nawet moja żona stwierdziła, że to bliźniaki. Ma idealne warunki do gry w siatkówkę. Fantastyczne dwa metry i pięć centymetrów wzrostu, sprawność fizyczna. Teraz dorasta do (roli - przy. red.) lidera zespołu (...). Jego głowa jest w odpowiednim momencie, żeby zostać wielkim graczem reprezentacji Polski - powiedział Zarzycki.

Mistrz świata z Meksyku (1974) i srebrny medalista Pucharu Świata z Pragi (1973) był jednym z najwszechstronniejszych i najciekawszych polskich zawodników, ale przeszedł do historii jako… „gwiazda drugiej zmiany”, gdyż nie grał w pierwszej „6”.

Po zakończeniu kariery zawodniczej w Polsce, grał przez wiele lat we Włoszech (Petrarca Padwa, Paoletti Catania, Eudmor Salerno, Victor Village Ugento). Był też trenerem, m.in. reprezentacji Polski (1992-1993), w klubach włoskich, niemieckich, tureckich i belgijskich oraz w Polsce: w Azotach Chorzów (kobiety) i w Skrze Bełchatów.

Czytaj także:

MŚ siatkarzy

red/Olimpijski.pl

Polecane

Wróć do strony głównej