- Przegrana z niżej notowaną Słowacją była całkowicie zasłużona
- Selekcjoner reprezentacji Polski przyznał, że jego podopieczni zawiedli
Euro 2020: Jan Bednarek bezlitosny dla kolegów po meczu ze Słowacją. "Zagraliśmy jak juniorzy"
Zasłużona przegrana
Biało-czerwoni fatalnie rozpoczęli mistrzostwa Europy. Porażka 1:2 ze Słowacją mocno ogranicza szanse na wyjście z grupy E. Dość powiedzieć, że nasi południowi sąsiedzi byli uznawani za najsłabszego spośród trójki rywali w pierwszej fazie turniejów.
Polacy zagrali jednak słabo i zasłużenie przegrali. Nasi reprezentanci szczególnie kiepsko wyglądali w pierwszej połowie.
- Możemy grać lepiej, i w jednym momencie graliśmy lepiej. W takich sytuacjach powinniśmy sobie zapewniać zwycięstwo - powiedział Sousa przed kamerami TVP. Portugalczyk miał na myśli początek drugiej połowy, kiedy biało-czerwoni zdołali wyrównać po bramce Karola Linettego.
Selekcjoner rozczarowany
Euro 2020 - SERWIS SPECJALNY
Początek drugiej połowy był w wykonaniu Polaków lepszy, jednak nie wystarczyło to nawet do remisu.
- W przerwie dokonaliśmy zmian taktycznych. Wcześniej środek pola był daleko od centrum gry i od Roberta Lewandowskiego. Nad tym pracowaliśmy przez cały tydzień, i to nie wyszło - martwił się Portugalczyk.
Polska defensywa nie była monolitem. Szczególnie dziwi jej postawa przy drugim golu, kiedy kompletnie niekryty pozostał strzelec bramki Milan Skriniar.
- Powinniśmy bronić się lepiej, nie pozwalać wchodzić w pole karne. Przy drugiej bramce zgubiliśmy krycie Skriniara. To jest bardzo rozczarowujące - nie ukrywał selekcjoner.
Gra ofensywna także nie powalała. - Musimy bardziej naciskać rywala, musimy oddawać więcej strzałów - przyznał Paulo Sousa.
Co z awansem?
Portugalski szkoleniowiec nie wydaje się optymistą w kwestii awansu biało-czerwonych do drugiej rundy.
- Małe detale sprawiły, że nasze szanse na awans zmalały. Bardzo trudno patrzeć na naszą przyszłość - wyjaśnił Sousa, którego dotychczasowy bilans z kadrą wygląda fatalnie. Spośród sześciu meczów biało-czerwoni wygrali tylko z Andorą (3:0).
�
Szanse na awans z grupy E zostały poważnie ograniczone.
00:30 Mówi selekcjoner polskiej kadry - Portugalczyk Paulo Sousa 1..mp3 Mówi selekcjoner polskiej kadry - Portugalczyk Paulo Sousa - część 1. (IAR)
00:46 Mówi selekcjoner polskiej kadry - Portugalczyk Paulo Sousa 2,.mp3 Mówi selekcjoner polskiej kadry - Portugalczyk Paulo Sousa - część 2 (IAR)
Następni rywale uchodzą za silniejszych od Słowacji - Hiszpania (19 czerwca w Sewilli) i Szwecja (23 czerwca w Sankt Petersburgu).
Czytaj także:
/empe, TVP Sport