Euro 2020: Węgry - Portugalia. Zabójczy finisz obrońców tytułu, Ronaldo włączył licznik
W jej trakcie Portugalczyk ostentacyjnie odstawił butelki z napojem zawierającym duże ilości cukru i wskazał na inne z wodą. Do tego dodał, że dla człowieka zdrowsze jest picie wody zamiast napojów słodzonych.
Zaskoczenie zachowaniem Ronaldo było tym większe, że koncern produkujący napój zakwestionowany przez zawodnika, jest jednym ze sponsorów mistrzostw Europy. Jak się szybko okazało, zachowanie Portugalczyka miało negatywny wpływ na notowania akcji giełdowych amerykańskiego koncernu.
Hiszpański dziennik "Marca" ustalił, że rano na otwarciu rynku akcje koncernu wyceniano na 56,1 dolarów za sztukę. Po konferencji spadły do poziomu 55,2 USD. Zanotowany spadek o 1,6 procent doprowadził do utraty ich wartości rynkowej o około 4 miliardy dolarów.
Euro 2020 - SERWIS SPECJALNY
Warto dodać, że w sieci można znaleźć reklamy tego samego producenta napojów, w których przed laty wziął udział Cristiano Ronaldo. CR7 nie odmówił też jakiś czas temu udziału w reklamie jednej ze znanych na całym świecie sieci restauracji fast food.
TERMINARZ EURO 2020 - kiedy mecze reprezentacji Polski?
Czytaj także: