"Dzielna Anglia ze złamanym sercem po przegranym w karnych finale mistrzostw Europy z Włochami" - napisał "Daily Star".
Euro 2020 - SERWIS SPECJALNY
Do trudnej historii w seriach "jedenastek" nawiązał też "Daily Mail". "Cały kraj we łzach, kolejne fiasko w karnych" - stwierdzono.
00:51 Angielskie media po porażce z Włochami.mp3 Angielskie media po porażce z Włochami
Z kolei "The Mirror" wspomniał o "zniszczonych marzeniach" Anglii. "Ból nie do zniesienia. 'Trzy Lwy' przegrywają w karnych" - napisano.
"'Lwy' znów ze zranionym sercem. Agonia po porażce w rzutach karnych. Ale 'Lwy' napawają nas dumą" - zaznaczył z kolei "The Sun".
Pozytywnego akcentu doszukano się także w BBC. "To normalne, że teraz Anglia cierpi. Ale uczucie, jakie po sobie pozostawiła, to duma. Duma piłkarzy i z piłkarzy" - podsumowano.
Goryczy po porażce w karnych nie krył również selekcjoner reprezentacji Anglii Gareth Southgate. - Jesteśmy bardzo rozczarowani. Piłkarze dali z siebie wszystko. Momentami grali naprawdę dobrze, choć czasami nie dość dobrze utrzymywaliśmy się przy piłce. Zwłaszcza na początku drugiej połowy. Ale nie może być wzajemnych oskarżeń. Praca z nimi była absolutną przyjemnością, zaszli dalej niż my (pokolenie m.in. Southgate'a - red.) od tak dawna. Choć oczywiście teraz w szatni jest niesamowity ból - przyznał po meczu.
00:49 Gareth Southgate po przegranym finale Euro 2020.mp3 Gareth Southgate po przegranym finale Euro 2020
Anglicy spudłowali aż 3 z 5 wykonywanych "jedenastek". Wśród graczy, którzy nie wykorzystali karnych byli m.in. Jadon Sancho i Marcus Rashford, których Southgate wprowadził na minutę przed końcem dogrywki.- Wybór strzelców rzutów karnych zależał ode mnie. Zdecydowałem się na wykonawców "jedenastek" na podstawie tego, co robiliśmy na treningu. Nikt nie robił tego na własną rękę. Gramy razem jako drużyna - tłumaczył.
- Nie mogliśmy dzisiaj dać z siebie więcej. Przegrana w karnych jest najgorszą z możliwych. To był fantastyczny turniej. Powinniśmy być dumni, trzymać głowy wysoko. To będzie bolało przez jakiś czas. Graliśmy dziś z bardzo dobrą drużyną. Zaczęliśmy świetnie, ale być może trochę za bardzo się później cofnęliśmy - ocenił kapitan reprezentacji Anglii Harry Kane.
Porażka w finale przybiła również księcia Williama, który oglądał mecz na Wembley. - Mam złamane serce. Gratulacje dla "Azzurrich" za wspaniałe zwycięstwo. Anglio, dotarłaś tak daleko, ale to nie był nasz dzień. Możecie trzymać głowy wysoko i być z siebie dumni. Wiem, że jeszcze nadejdą lepsze czasy - oświadczył.
Reprezentacja Anglii zagrała w finale ME po raz pierwszy w historii. Jedyny wielki turniej, jaki wygrała to mundial w 1996 roku.
Czytaj także: