Politycy o "pomostówkach"

Politycy, goście audycji "Śniadanie polityczne Trójki" spierali się o kształt rozwiązań ustawowych dotyczących prawa do przechodzenia na emerytury pomostowe.

Wicemarszałek Sejmu Jarosław Kalinowski z PSL wyraził nadzieję, że projekt ministerstwa pracy dotyczący wprowadzenia przejściowych emerytur dla nauczycieli w zastępstwie "pomostówek" zostanie zatwierdzony przez Sejm. Propozycja resortu zakłada, ze nauczycielki będą mogły przechodzić na wcześniejszą emeryturę od 55. roku życia, a nauczyciele od 60. roku życia. Stopniowo okres ten miałby skracany. Przewodniczący Rady Naczelnej Stronnictwa podkreślał, że projekt jest korzystny dla budżetu, gdyż uprawnienia nauczycieli z czasem wygasną.

Projekt wprowadzenia przejściowych przepisów dla nauczycieli bardzo ostro skrytykował poseł PO Jarosław Gowin. Powiedział on, że propozycja minister pracy Jolanty Fedak jest nie do przyjęcia dla jego partii, gdyż jest radykalna i jako taka przekreśla sens ustawy.

Jarosław Gowin wyraził przekonanie, że dotychczasowe rozwiązania są nie do utrzymania ze względów budżetowych, narzucają na barki młodego pokolenia ciężar nie do udźwignięcia, a także, że jest to rozwiązanie niesprawiedliwe i niemoralne

REKLAMA

Wicemarszałek Jerzy Szmajdziński wyraził przekonanie, że rządowa ustawa jest zła, bowiem kieruje się ona wyłącznie kryteriami medycznymi przedstawionymi przez Instytut Ochrony Pracy. Polityk SLD określił zawarte w ustawie rozwiązania jako zdumiewające. Dodał, że rząd kieruje się wyłącznie kwestiami oszczędności budżetowych.

Jerzy Szmajdziński zaapelował o stworzenie warunków dla pracodawców, aby zmotywować ich do poprawy warunków pracy. Jego zdaniem bez wprowadzenia rozwiązania przejściowego trudno mówić o odpowiedzialnym zachowaniu się państwa.

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Putra z PiS mówił, że dobrym rozwiązaniem w sprawie pomostówek jest propozycja Lecha Kaczyńskiego. Prezydent chce przedłużenia obowiązywania obecnych rozwiązań o rok. Zdaniem Putry przyjęcie prezydenckiego rozwiązania pozwoli na debatę. Krzysztof Putra podkreślił, że prezydent jako były działacz związkowy i profesor prawa pracy jest człowiekiem doświadczonym i chce przyjęcia rozwiązań, które będę korzystne dla pracowników i gospodarki.