Jerzy Szmajdziński
Jerzy Szmajdziński z Sojuszu Lewicy Demokratycznej jest przekonany, że koalicja PO-PSL przetrwa kryzys, związany z publikacją "Dziennika" na temat Waldemara Pawlaka.
2009-03-13, 08:16
Posłuchaj
Jerzy Szmajdziński z Sojuszu Lewicy Demokratycznej jest przekonany, że koalicja PO-PSL przetrwa kryzys, związany z publikacją "Dziennika" na temat Waldemara Pawlaka. Gość "Sygnałów Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia uważa, że politycy Platformy Obywatelskiej nie będą domagać się dymisji wicepremiera Pawlaka, mimo że - jak podkreślił - publicznie głoszą hasła o wysokich standardach służby publicznej.
Zdaniem wicemarszałka Sejmu, zachowanie polityków Platformy po publikacji na temat Pawlaka oznacza, że partia Donalda Tuska stosuje swoje standardy bardzo wybiórczo, a dymisji można spodziewać się tylko, gdy partia ma w tym interes polityczny. Tak - zdaniem Szmajdzińskiego - było w przypadku Zyty Gilowskiej, czy Zbigniewa Ćwiąkalskiego. W przypadku Waldemara Pawlaka ceną za egzekwowanie ustalonych przez siebie standardów mogłoby być zerwanie koalicji. Dlatego polityk SLD określił zachowanie polityków Platformy hasłem: "Tyle standardów, ile interesu".
Jerzy Szmajdziński przypomniał, że kilka miesięcy temu pojawiły się publikacje na temat nieprawidłowości w kierowanym przez polityków PSL Ministerstwie Rolnictwa. Wówczas - zwraca uwagę wicemarszałek - premier nie wyciągnął konsekwencji w stosunku do ministra Sawickiego. Dlatego - zdaniem polityka SLD - w obecnej sytuacji należy spodziewać się podobnego zachowania premiera.
"Dziennik" zarzucił wicepremierowi Pawlakowi, że wokół kierowanego przez niego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych powstał układ towarzysko-biznesowy. Wśród firm realizujących zamówienia OSP miały znaleźć się firmy, których w przeszłości udziały miał Waldemar Pawlak, jego koledzy lub osoby z nim spokrewnione.
REKLAMA
Podczas wczorajszej konferencji prasowej wicepremier Pawlak zdementował większość informacji zawartych w artykule, a autorów tekstu oskarżył o to, że publikacja powstała na zamówienie.
Wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński uważa, że poziom cięć finansowych w polskiej armii jest zbyt wysoki. Polityk SLD powiedział, że w związku z tym niemożliwa jest profesjonalizacja armii do końca 2010 roku.
Polityk SLD jest przekonany, że przy zapowiadanych cięciach w wydatkach na MON nie ma szans, by program profesjonalizacji armii powiódł się. Dlatego Jerzy Szmajdziński oczekuje, że premier przyzna wkróce, iż było to jedynie popularne hasło wyborcze, niemożliwe do zrealizowania w tak krótkim czasie.
Jerzy Szmajdziński, były minister obrony, dodał, że polska armia wymaga głębokiej modernizacji. Chodzi między innymi o brak systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej oraz konieczność wdrożenia programu śmigłowcowego.
REKLAMA
REKLAMA