Oczekiwania były skromne
Steven Schrage: Oczekiwania przed szczytem G-20 były bardzo skromne, więc rezultaty są pozytywne.
2009-04-03, 12:57
Steven Schrage: Oczekiwania przed szczytem G-20 były bardzo skromne, więc rezultaty są pozytywne.
Oczekiwania przed londyńskim szczytem państw grupy G-20 były skromne, więc jego rezultaty należy ocenić pozytywnie – mówi PAP ekspert waszyngtońskiego Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS), Steven Schrage.
- Uczestnicy spotkania przekroczyli te oczekiwania w dwóch obszarach, gdzie udało im się osiągnąć porozumienie: w sprawie dodatkowego finansowania dla Międzynarodowego Funduszu Walutowego, co jest bardzo ważne dla wsparcia krajów wschodzących rynków oraz finansowania handlu międzynarodowego - powiedział Schrage.
- W innych dziedzinach było to głównie zamazywanie rozbieżności, na przykład w sprawie protekcjonizmu. W listopadzie (na poprzednim szczycie G20 – red.) też słyszeliśmy podobne obietnice powstrzymania się od wznoszenia barier handlowych, po czym 17 spośród 20 krajów nie zrealizowało tych przyrzeczeń - powiedział Schrage.
REKLAMA
- Co do regulacji instytucji finansowych, w komunikacie końcowym po szczycie są mocne, ale nieprecyzyjne słowa, w duchu retoryki używanej przez Niemcy i Francję w ostatnich miesiącach. Nie ma w tym jednak zębów, chyba że za ustaleniami pójdą czyny. Diabeł tkwi w szczegółach. Na razie nie widać prawdziwej odpowiedzi na wezwanie prezydenta Sarkozy'ego do globalnej regulacji banków. Wiele z tych słów w komunikacie może być interpretowanych rozmaicie przez poszczególne rządy - oświadczył ekspert CSIS.
Stanowisku Francji i Niemiec, domagających się globalnej koordynacji reguł działania instytucji finansowych, aby zminimalizować niebezpieczeństwo podejmowania przez nie zbyt ryzykownych operacji - które stały się przyczyną obecnego kryzysu - sprzeciwiają się USA i Wielka Brytania.
(sż, pap)
REKLAMA