Zbigniew Chlebowski

Posłuchaj

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Zbigniew Chlebowski powiedział, że 100 dni rządu Donalda Tuska przyniosło poprawę jakości życia poltycznego w Polsce.

Przewodniczący klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej powiedział w radiowej Trójce, że PO zamierza wywiązać się z przedwyborczych obietnic, także tych dotyczących podwyżek płac. Poseł zapowiedział, ze rząd uwzględnił je w budzecie na 2008 rok.

Odnosząc się do wypowiedzi Donalda Tuska o konieczności uregulowania kompetencji prezydenta i premiera, gość Trójki wyraził opinię, że niektóre działania głowy państwa paraliżują działania rządu. Jako przykład podał zapowiedzi Lecha Kaczyńskiego o tym, że zawetuje ustawy przygotowane przez rząd, miedzy innymi te o podatku liniowym czy zmianach w wymiarze sprawiedliwości. Chlebowski powiedział, że prezydent nie powinien zapowiadać weta wobec ustaw, których projekty nie są jeszcze gotowe.

Zbigniew Chlebowski przyznał, że Antoni Macierewicz nie może zostać postawiony przez Trybunałem Stanu. Konstytucja stanowi bowiem, że mogą przed nim odpowiadać tylko ministrowie i szefowie niektórych instytucji.

O możliwości postawienia przed Trybunałem byłego szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego mówili wczoraj politycy Platformy Obywatelskiej. Chlebowski, przewodniczący klubu parlamentarnego Platformy, powiedział, że jego partia zastanawia się nad doniesieniem na Macierewicza do prokuratury. Chlebowski zaznaczył, że "wszystko wskauje" na to, iże były szef kontrwywiadu "dopuścił się poważnych przewinień". Polityk PO przyznał jednak, że informacje o tych sprawach nie są jeszcze potwierdzone. Jednocześnie wyraził zdziwienie, że informacje o raporcie z audytu w Służbie Kontrwywiadu Wojskowego, przygotowanym dla premiera Donalda Tuska, pojawiają się w mediach. Dodał, że nie wie, czy raport zostanie ujawniony.

Zbigniew Chlebowski uważa, że zapowiedź premiera o przeprowadzeniu rekonstrukcji rządu, przewidywanej na sierpień, zdopinguje ministrów do lepszej pracy. Zaznaczył też, że Platforma zamierza realizować swoje obietnice wyborcze o wzroście wynagrodzeń w sektorze budżetowym. Chlebowski uznał jednak, że żądania płacowe pracowników są często wygórowane.