Racjonalne rozwiązanie

Timothy Garton Ash: Unia Europejska potrzebuje wspólnej polityki zagranicznej

"Unia Europejska potrzebuje wspólnej polityki zagranicznej" – pisze brytyjski historyk i publicysta Timothy Garton Ash w czwartkowym "Guardianie". Jak zaznacza w dzisiejszym świecie relatywna władza największego nawet kraju europejskiego stale maleje.

„Jak wszyscy przekonaliśmy się w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, na nasze miejsca pracy, życiowe oszczędności, kredyty hipoteczne, zdrowotne i osobiste bezpieczeństwo bezpośredni wpływ mają globalne wyzwania, jak światowy kryzys finansowy i gospodarczy, masowa migracja, międzynarodowa przestępczość zorganizowana, zmiany klimatyczne czy zagrożenia pandemią; z żadnym z nich nie może się zmierzyć żaden kraj samodzielnie - podkreśla Ash. Autor zwraca jednocześnie uwagę, że w świecie rosną w siłę pozaeuropejskie potęgi, zwłaszcza Chiny.

Dlatego Ash uważa, że nawet z punktu widzenia Europejczyka, niezwiązanego "emocjonalnie, intelektualnie czy ideowo" z Unią Europejską, racjonalny wydaje się projekt "silniejszej, bardziej skoordynowanej polityki zagranicznej" 27 państw.

REKLAMA

Według historyka nad tworzeniem wspólnej polityki zewnętrznej bloku powinna pracować ustanowiona w 2007 roku Europejska Rada Stosunków Międzynarodowych (ang. ECFR).