Roman Kuźniar
Profesor Roman Kuźniar, politolog i doradca szefa MON ocenia, że Polska nie może liczyć na objęcie więcej niż jednego ważnego stanowiska w strukturach europejskich.
2009-05-15, 09:03
Posłuchaj
Profesor Roman Kuźniar, politolog i doradca szefa MON ocenia, że Polska nie może liczyć na objęcie więcej niż jednego ważnego stanowiska w strukturach europejskich. Zdaniem gościa Salonu Politycznego Trójki, największe szanse na to ma Włodzimierz Cimoszewicz, dla którego rząd ubiega się o funkcję przewodniczącego Rady Europy.
Profesor podkreślił, że bardzo dobrym kandydatem na szefa Parlamentu Europejskiego jest Jerzy Buzek, ale zaznaczył, że poszczególne kraje europejskie "pilnują się" w kwestii liczby zajmowanych stanowisk przez ich obywateli.
Kuźniar pochwalił pomysł Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej dotyczący utworzenia zespołu zagranicznych doradców na okres sprawowania przez Polskę przewodnictwa w Unii. Zdaniem ministerialnego doradcy, świadczy to o tym, że Polska nie boi się czerpać z doświadczeń innych.
Profesor określił jako kuriozalną, propozycję wysunięcia przez ugrupowanie Libertas Lecha Wałęsy na przyszłego przywódcę Unii Europejskiej. Taki pomysł miał pojawić się podczas wczorajszego kongresu Libertas w Madrycie, w którym uczestniczył były polski prezydent.
REKLAMA
Zdaniem Kuźniara, zaangażowaniem Wałęsy w kontakty z Libertas szkodzą tylko i wyłącznie jemu i pokazują go jako polityka niekonsekwentnego.
REKLAMA