Krzysztof Zaremba

Senator Krzysztof Zaremba powiedział, że istnieją uzasadnione obawy, iż stocznia w Gdańsku podzieli los zakładów z Gdyni i Szczecina.

Gość Sygnałów Dnia w Polskim Radiu zauważył, że stoczniowcy z Gdańska, którzy wczoraj protestowali w stolicy, mają powody do oburzenia. Jego zdaniem, zachowanie policji wobec manifestantów było nieuzasadnione.

Podczas tłumienia wczorajszej demonstracji policja użyła armatek wodnych, pałek i gazu łzawiącego. 25 demonstrujących zostało rannych, dwóch znalazło się na oddziale intensywnej terapii.

Krzysztof Zaremba uważa, że decyzja Unii Europejskiej  w sprawie  polskich stoczni była niesprawiedliwa i nie miała uzasadnienia. Senator zwrócił uwagę, że wiele krajów członkowskich dostało pozwolenie na wsparcie swoich stoczni z budżetu. Jako przykład podał Francję, której rząd mógł przejąć 62 procent udziałów jednej ze stoczni.

REKLAMA

Zaremba nie zgodził się z zarzutem, że polskie stocznie przestały być konkurencyjne. Podkreślił, że  produkują one  statki cenione  na rynku międzynarodowym, które wygrywały wiele konkursów.

Kilka dni temu senator wystąpił z PO i ogłosił, że startuje do Parlamentu Europejskiego z listy partii "Libertas".