Andrzej Czuma

Andrzej Czuma powiedział w "Sygnałach Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że większość adwokatów uczciwie wykonuje swoje obowiązki, ale w każdym środowisku znajdą się "czarne owce".

2009-05-29, 08:16

Andrzej Czuma

Posłuchaj

+
Dodaj do playlisty

Minister sprawiedliwości nie obawia się, że sprawa fikcyjnych orzeczeń lekarskich uderzy w polską adwokaturę. Andrzej Czuma powiedział w "Sygnałach Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że większość adwokatów uczciwie wykonuje swoje obowiązki, ale w każdym środowisku znajdą się "czarne owce".

Kilka dni temu zatrzymano producenta filmowego Lwa R. oraz kilku adwokatów i lekarzy. Są oni podejrzani o wystawianie za pieniądze fikcyjnych orzeczeń lekarskich, dzięki którym przestępcy unikali kary. Andrzej Czuma podkreślił, że sprawami adwokatów zamieszanych w działalność przestępczą powinni zająć się ich przełożeni. Prokuratorzy powinni zaś kierować się kodeksem karnym, nie zwracając uwagi na stanowiska i powiązania podejrzanych osób. Minister dodał, że zachęca prokuratorów do takiego postępowania.

Mówiąc o śledztwie w sprawie porwania Krzysztofa Olewnika, Andrzej Czuma wyraził przekonanie, że wszelkie nieprawidłowości wyjaśni sejmowa komisja śledcza. Komentując zarzuty byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, który twierdzi, że wezwania do prokuratury utrudniają mu kampanię wyborczą, minister sprawiedliwości powiedział, że Ziobro chce zwrócić na siebie uwagę. Andrzej Czuma dodał, że każdy poseł może uzgodnić z prokuraturą termin swego przesłuchania.

Andrzej Czuma zaprzeczył, aby chciał podjąć kroki prawne przeciwko blogerce Katarynie. Minister sprawiedliwości oświadczył, że nie czyta blogów ani wpisów na forach internetowych.

REKLAMA

Andrzej Czuma powiedział też, że jego syn Krzysztof, który domagał się ujawnienia danych Kataryny, nie działał w jego imieniu. Minister dodał, że Kataryna podawała nieprawdziwe informacje o jego podróży do Stanów Zjednoczonych.

Andrzej Czuma oświadczył, że chce zreformować sądownictwo tak, aby sędziowie byli odciążeni od części obowiązków i mogli skupić się na orzekaniu. Mówiąc o sprawie prokuratora Edwarda Zalewskiego, który miał w latach 80 wydać zgodę na przesłuchanie niepełnosprawnego opozycjonisty, Andrzej Czuma powiedział, że Zalewski mógł nie znać okoliczności sprawy. Minister dodał, że dokładnie zbada tę kwestię.

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej