Władysław Stasiak
Zastępca szefa Kancelarii Prezydenta uważa, że ustawa budżetowa na ten rok jest fikcją.
2009-05-05, 08:14
Posłuchaj
Zastępca szefa Kancelarii Prezydenta uważa, że ustawa budżetowa na ten rok jest fikcją. Władysław Stasiak wyjaśnił w "Sygnałach Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że budżet przewidywał, iż wzrost gospodarczy wyniesie w tym roku 3 i 7 dziesiątych procent. Prognozy tymczasem wskazują, że będzie on niższy.
Władysław Stasiak dodał, że społeczeństwo nie ma jasnej informacji o stanie budżetu. Minister finansów nie skomentował na przykład zeszłotygodniowej informacji, że w budżecie może zabraknąć od 12 do 15 miliardów złotych. Zastępca szefa Kancelarii Prezydenta oczekuje w tej sytuacji wyjaśnienia, jakie zmiany rząd zamierza wprowadzić do budżetu. Władysław Stasiak podkreślił, że bez informacji o stanie budżetu nie można poważnie rozmawiać o sprawach kraju. Uznał przy tym za śmieszne twierdzenia rządu, że dyskusja o zmianach w budżecie zacznie się po wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Zastępca szefa Kancelarii Prezydenta nie odpowiedział na pytanie, czy Lech Kaczyński będzie na szczycie Unii Europejskiej w Pradze. Władysław Stasiak powiedział, że nie jest osobą upoważnioną do - jak się wyraził - przesądzania tej kwestii.
Podkreślił jednak, że sprawa Partnerstwa Wschodniego, która będzie omawiana na szczycie, jest dla Polski bardzo ważna. Jego zdaniem, nasz kraj powinien przekonać Unię, iż Ukraina i Gruzja są dla niej poważnymi partnerami. Dla Polski bardzo ważna jest stabilna sytuacja na Ukrainie, a także zapewnienie alternatywnych tras dostaw surowców energetycznych.
REKLAMA
Zastępca szefa Kancelarii Prezydenta powiedział, że program Partnerstwa Wschodniego powinien zapoczątkować dyskusję o polityce wschodniej Unii. Podkreślił, że celem strategicznym jest wejście Ukrainy do Wspólnoty. Przy rozmowach na temat Białorusi Polska powinna, zdaniem Stasiaka, zwracać uwagę na sytuację mniejszości polskiej i wprowadzanie reform gospodarczych.
REKLAMA