Jolanta Fedak
Minister pracy Jolanta Fedak uważa, że prace nad reformą KRUS nie powinny niepokoić rolników.
2009-08-12, 09:02
Posłuchaj
Prace nad reformą KRUS nie powinny niepokoić rolników - uważa Jolanta Fedak, minister pracy. Gość Salonu Politycznego Trójki zapewniła, że reforma - nad którą pracuje obecnie zespół ministra Boniego - jest konieczna i uzasadniona społecznie.
Minister Pracy uważa, że zaproponowane zmiany spowodują protestu rolników. Jolanta Fedak przypomniała, że minister rolnictwa Marek Sawicki zgłaszał pomysły, w których dochód gospodarstw rolnych wpływałby na wysokość składki.
Minister Fedak zaznaczyła, że rolnikom nie trzeba będzie specjalnie tłumaczyć, że zróżnicowanie składki na przyszłą emeryturę jest uzasadnione. W opinii szefowej resortu pracy i polityki społecznej o reformie dużo się mówi od pewnego czasu i mieszkańcy wsi z pewnością mają wystarczającą wiedzę, żeby nie obawiać się zmian.
KRUS, czyli Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego to państwowa instytucja, która prowadzi ubezpieczenia rolników na kilku płaszczyznach. Rolnik może wykupić ubezpieczenie społeczne, składkę emerytalno-rentową czy ubezpieczenie w razie wypadku.
REKLAMA
Jolanta Fedak nie widzi nic złego w tym, że Donald Tusk pozostanie na stanowisku szefa rządu na czas kampanii prezydenckiej. Takie informacje podała dzisiejsza "Rzeczpospolita". Minister pracy i polityki społecznej powiedziała w Radiowej Trójce, że nie ma co do tego żadnych przeszkód prawnych.
"Rzeczpospolita" pisze, że PO nie zdecyduje się na dymisję premiera, gdyż oznaczałoby to niepotrzebne zamieszanie. Istnieje także ryzyko, że prezydent i PiS zrobią woltę i powstanie inna koalicja rządząca.
Kiedy urzędujący premier ustępuje ze stanowiska, inicjatywę powołania swego następcy przekazuje w ręce prezydenta, bo to głowa państwa desygnuje kandydata na to stanowisko. Politycy PO obawiają się, że Lech Kaczyński nie będzie chciał desygnować wskazanego przez PO na przykład Grzegorza Schetyny.
REKLAMA