Jarosław Kaczyński

Prezes Prawa i Sprawiedliwości podsumowując w "Sygnałach Dnia" pierwsze pół roku rządów Donalda Tuska powiedział, że jest bardzo zaniepokojony postawą tego gabinetu.

2008-05-21, 07:25

Jarosław Kaczyński

Posłuchaj

+
Dodaj do playlisty

Prezes Prawa i Sprawiedliwości podsumowując w "Sygnałach Dnia" pierwsze pół roku rządów Donalda Tuska powiedział, że jest bardzo zaniepokojony postawą tego gabinetu. Jarosław Kaczyński zarzucił obecnemu rządowi, że za pomocą mediów przeprowadza nagonkę na opozycję.

Zdaniem prezesa PiS wynika to z chęci zrealizowania bezalternatywnego systemu, w którym PO będzie jedyną liczącą się siłą polityczną w kraju.

Według Jarosława Kaczyńskiego obecny rząd wykazuje również bardzo mało inicjatywy ustawodawczej. Dodatkowo - zdaniem gościa Polskiego Radia - rząd PO-PSL nie realizuje obietnic wyborczych. Lider PiS ocenia, że bardzo źle o obecnej koalicji świadczą również ostatnie wydarzenia związane z przeszukaniami w domach członków komisji weryfikacyjnej WSI. Jego zdaniem akcja ta świadczy dobitnie o ochronie interesów służb specjalnych przez obecny gabinet.

Według Jarosława Kaczyńskiego jedynym ministrem, który wykazuje w obecnym rządzie aktywność jest szef resortu dyplomacji. Jak jednak zastrzegł prezes PiS, niepokoi go, że działalność Radosława Sikorskiego jest bardzo szkodliwa dla kraju.

REKLAMA

Jarosław Kaczyński uważa, że nie można blokować publikacji IPN-u dotyczącej powiązań Lecha Wałęsy z SB. Jak wyjaśnił prezes PiS, trzeba pisać prawdę o polskiej historii, nawet jeśli jest ona bolesna.

Jarosław Kaczyński liczy na to, że wobec książki Instytutu nie zostanie zastosowana cenzura. Gość Polskiego Radia odniósł się tym samym do wypowiedzi premiera Donalda Tuska, który wyraził pogląd, iż tego typu publikacje są "haniebne".

W opinii Jarosława Kaczyńskiego, Lech Wałęsa jako prezydent miał bardzo duży zakres władzy. Miał także styczność z ludźmi z dawnego systemu, przez co wielkokrotnie jego działalność była szkodliwa dla kraju. Prezes PiS zapowiedział, że ustosunkuje się do informacji, dotyczących Lecha Wałęsy, po lekturze książki IPN-u.

Według Jarosława Kaczyńskiego proces rozliczenia z czasami PRL jest w Polsce bardzo ułomny. Gość "Sygnałów Dnia" przypomniał, że jego ugrupowanie próbowało zmienić tę sytuację, ale inicjatywa została storpedowana przez Trybunał Konstytucyjny.

REKLAMA

Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, Trybunał broni osoby pokroju byłego funkcjonariusza SB - Jerzego Stachowicza, który po publikacjach medialnych zrezygnował z funkcji eksperta w sejmowej komisji do spraw nacisków na służby specjalne. Jak zaznaczył prezes PiS, nie może dochodzić do sytuacji, w której były funkcjonariusz komunistycznych służb jest uznawany za wiarygodnego eksperta w sprawie nacisków. Jarosław Kaczyński dodał, że Donald Tusk i jego partia powinny poprzeć Prawo i Sprawiedliwość w przeprowadzeniu zmian w prawie i Konstytucji, tak aby można było doprowadzić do szybkiej dekomunizacji.

Jarosław Kaczyński uznał za absurdalne zapowiedzi prezydent Warszawy o wytoczeniu sprawy PiS w związku z przejęciem nieruchomości w Warszawie przez Fundację Prasową Solidarność. Hanna Gronkiewicz - Waltz powiedziała, że wystąpi na drogę sądową w związku z przyznaniem w latach 90-tych nieruchomości na ulicy Nowogrodzkiej dawnemu Porozumieniu Centrum.

Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego działanie prezydent Warszawy ma na celu osłabienie jego partii i jest tożsame z działalnością PO na rynku medialnym. W jego opinii rządząca koalicja chce w ten sposób zniszczyć opozycję.

Jarosław Kaczyński podkreślił, że prezydent Warszawy liczy w przypadku tej sprawy na stronniczość sędziów. Jednak - jak zaznaczył prezes PiS - ma nadzieję, że sprawa zostanie wyjaśniona obiektywnie i w związku z tym będzie można domagać się zadośćuczynienia za straty fundacji, wynikające z tego pomówienia.

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej