Zbigniew Ćwiąkalski
Minister sprawie Zbigniew Ćwiąkalski uważa, że trzeba zmienić nastawienie społeczne w kwestii kar cielesnych stosowanych przez rodziców wobec dzieci.
2008-05-31, 07:59
Posłuchaj
Minister sprawie Zbigniew Ćwiąkalski uważa, że trzeba zmienić nastawienie społeczne w kwestii kar cielesnych stosowanych przez rodziców wobec dzieci. Gość "Sygnałów Dnia" w Polskim Radiu zaznaczył, że klaps często przeradza się w znęcanie nad dziećmi.
Zdaniem Ćwiąkalskiego bardzo trudno znaleźć granicę pomiędzy klapsem i maltretowaniem. Szef resortu sprawiedliwości przypomniał, że obecnie przepisy przewidują karę pozbawienia i ograniczenia wolności za znęcanie się nad dziećmi oraz naruszenie nietykalności cielesnej.
Minister sprawiedliwości zaznaczył, że w przypadku naruszenia nietykalności osoby małoletniej warto rozważyć ściganie z urzędu za stosowanie przemocy wobec dzieci. Obecnie sprawy te rozpatrywane są z oskarżenia prywatnego.
Minister sprawiedliwości powiedział, że próba wprowadzenia kuratora do Polskiego Radia za pośrednictwem sądu rodzinnego nie jest właściwą drogą. Wniosek o kuratora dla Radia skierował do sądu rodzinnego minister skarbu Aleksandr Grad.
REKLAMA
Zbigniew Ćwiąkalski zaznaczył, że kurator w radiu publicznym mógłby zostać ustalony, ale nie na podstawie kodeksu postępowania cywilnego, jak próbuje to uczynić minister skarbu, a poprzez sąd rejestrowy. Zdaniem Ćwiąkalskiego to właśnie sąd rejestrowy jest odpowiednią instytucją do ustanawiania kuratora w spółkach, w tym w Polskim Radiu.
Minister sprawiedliwości powiedział, że skierowanie wniosku do sądu rodzinnego mogło być wynikiem zwykłej pomyłki.
Zbigniew Ćwiąkalski zapowiada rychłe rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.
Szef resortu sprawiedliwości powiedział, że jednoczesne sprawowanie funkcji ministra i prokuratora generalnego prowadzi często do konfliktu interesów. Jako przykład podał sytuację, w której prezydent kieruje ustawę przygotowaną przez Ministerstwo Sprawiedliwości do Trybunału Konstytucyjnego. Ćwiąkalski zaznaczył, że wówczas pojawia się problem, gdyż szef resortu sprawiedliwości jest jednocześnie autorem nowego prawa i osobą zobowiązaną do jego oceny przed Trybunałem z racji sprawowanej funkcji prokuratorskiej.
REKLAMA
W wywiadzie dla dziennika "Polska" szef resortu sprawiedliwości informował, że odpowiednia ustawa jest już gotowa, a w najbliższy wtorek ma ją przyjąć rząd.
Rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego to jedna z obietnic wyborczych Platformy Obywatelskiej. Z zapowiedzi przedstawicieli ugrupowań parlamentarnych wynika, że PO może liczyć w tej sprawie na poparcie koalicyjnego PSL-u i opozycyjnego SLD. Za utrzymaniem obecnego stanu prawnego jest Prawo i Sprawiedliwość.
REKLAMA