Grzegorz Schetyna
Wicepremier Grzegorz Schetyna uważa, że decyzja Moskwy o uznaniu niepodległości Abchazji i Osetii Południowej to problem całego świata, nie tylko Gruzji.
2008-08-27, 07:39
Posłuchaj
Wicepremier Grzegorz Schetyna uważa, że decyzja Moskwy o uznaniu niepodległości Abchazji i Osetii Południowej to problem całego świata, nie tylko Gruzji.
Szef MSWiA wyraził na antenie "Sygnałów Dnia" nadzieję, że w tej sprawie Unia Europejska przedstawi swoje stanowcze stanowisko. 1 września odbędzie się nadzwyczajny szczyt Rady Europejskiej, na którym zostanie omówiona kwestia relacji gruzińsko-rosyjskich. Gość Programu Pierwszego Polskiego Radia podkreślił, że w kwestii wydarzeń w Gruzji powinny się wypowiadać nie tyle pojedyncze państwa, a cała Unia Europejska. Dodał, że w tej sprawie kluczowy głos powinien należeć do całej Wspólnoty.
Zdaniem Grzegorza Schetyny prezydent Rosji chce zrobić ze swojego kraju agresywnego gracza na arenie międzynarodowej. Jednak - w opinii ministra spraw wewnętrznych - "walenie butem w stół" nie jest dobrym sposobem na prowadzenie działań dyplomatycznych w XXI wieku.
Gość "Sygnałów Dnia" przyznał, że wczorajsza decyzja prezydenta Dmitrija Miedwiediewa to policzek dla Unii Europejskiej. Przypomniał, że w porozumieniu między Moskwą a Tbilisi wynegocjowanym przez prezydenta Francji została zapisana integralność terytorialna Gruzji. Jednak Kreml nie uszanował tego zapisu.
REKLAMA
Szef MSWiA, potwierdził, że rząd pomoże poszkodowanym przez trąbę powietrzną. Grzegorz Schetyna wyjaśnił, że otrzymają oni 100-procentowy zwrot kosztów poniesionych w związku z odbudową uszkodzonych lub zniszczonych domów.
Wicepremier Schetyna wyjaśnił, że to postanowienie dotyczy 4 województw, a najbardziej śląskiego, opolskiego i łódzkiego. Podkreślił, że cały czas robione są w tej sprawie szacunki. Dodał, że badana jest również kwestia pomocy dla rolników. Zgodnie z prawem europejskim bowiem, pomoc obejmująca swym zakresem zbiory czy inwentarz nie może być traktowana jako pomoc publiczna.
REKLAMA