Grzegorz Napieralski

Klub Lewicy zagłosuje za odrzuceniem weta prezydenta do ustawy rozdzielającej funkcje ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.

2009-10-06, 09:38

Grzegorz Napieralski

Posłuchaj

+
Dodaj do playlisty

Klub Lewicy zagłosuje za odrzuceniem weta prezydenta do ustawy rozdzielającej funkcje ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Grzegorz Napieralski przypomniał w Programie 3 Polskiego Radia, że Lewica od dawna domaga się rozdziału tych dwóch funkcji.

Zdaniem szefa SLD zachowanie ministra Andrzeja Czumy w sprawie afery hazardowej jest dodatkowym argumentem za rozdziałem prokuratury od ministerstwa sprawiedliwości. Grzegorz Napieralski uważa, że Czuma jako minister sprawiedliwości nie powinien wypowiadać się na temat śledztwa w sprawie afery hazardowej przed jego zakończeniem. Jego słowa można bowiem interpretować jako formę nacisku na prokuratorów. 

W połowie września Lech Kaczyński zawetował ustawę rozdzielającą funkcje prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości. Do odrzucenia weta potrzeba 3/5 głosów w Sejmie. Oprócz Lewicy, poparcie dla ustawy deklaruje koalicja, czyli PO i PSL. Przeciwko jest klub PiS-u.

Grzegorz Napieralski uważa, że dymisje Mirosława Drzewieckiego i Zbigniewa Chlebowskiego nie kończą listy osób zamieszanych w aferę hazardową. Szef SLD powiedział w Programie 3 Polskiego Radia, że oczekuje od premiera usunięcia z rządu wszystkich polityków zamieszanych w lobbing podczas prac nad ustawą o grach losowych. 

REKLAMA

Grzegorz Napieralski wymienia przede wszystkim nazwiska dwóch ministrów rządu Donalda Tuska: wiceministra gospodarki Adama Szejnfelda oraz wicepremiera Grzegorza Schetynę. Szef SLD przypomina, że z ujawnionych dokumentów wynika, że Szejfneld mocno naciskał na zmiany w ustawie o grach losowych. Z kolei nazwisko Schetyny wielokrotnie występuje w stenogramach z podsłuchów. Jest on wymieniany jako osoba, która "miała postawić kropkę nad i" - powiedział Napieralski.

Lewica domaga się również wyjaśnienia działań organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości w tej sprawie. Wątpliwości budzi postawa ministra sprawiedliwości Andrzeja Czumy, który w pierwszych dniach afery uznał, że sprawa jest bez znaczenia. Zdaniem Napieralskiego, minister Czuma zachował się jak kolega partyjny Zbigniewa Chlebowskiego i Mirosława Drzewieckiego, a nie jak szef prokuratury. W demokratycznym państwie po takich wypowiedziach premier powinien zdymisjonować ministra Czumę - uważa Napieralski. 

Klub Lewicy będzie wnioskował o powołanie komisji śledczej, która zbadałaby działania prokuratury w tej sprawie. Wobec wypowiedzi ministra Czumy politycy Lewicy nie wierzą, że prokuratura będzie w tej sprawie bezstronna - powiedział Napieralski. Politycy opozycji obawiają się, że minister nie może rozstrzygać o niewinności swoich kolegów jeszcze przed rozpoczęciem postępowania śledczego. Rodzi to obawy o bezstronność prokuratury. 

Wniosek Lewicy o powołanie komisji śledczej trafi do marszałka Sejmu podczas najbliższego posiedzenia. PiS także popiera powołanie komisji śledczej.

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej