„W Polsce nie może być linczu politycznego”
- Jeśli jakiś rząd szedł na skróty, to następny pójdzie o dwa kroki dalej. Parlament musi reagować w takich przypadkach – mówił w „Sygnałach Dnia” poseł PSL Stanisław Żelichowski, odnosząc się do wniosku o Trybunał Stanu z raportu komisji ds. Barbary Blidy
2011-07-14, 07:50
Posłuchaj
Tej ustawy ten Sejm nie uchwali
Dodaj do playlisty
Stanisław Żelichowski ocenił, że wniosek do Trybunału Stanu dla Zbigniewa Ziobry i Jarosława Kaczyńskiego, wypływający z raportu przyjętego przez komisję śledczą to złożona sprawa. - W Polsce nie może być linczu politycznego – podkreślał. Powiedział, że w związku z tym poseł PSL w komisji Tadeusz Sławecki głosował za wnioskiem. Jednak z drugiej strony, jak podkreślił Żelichowski, wniosek nie został jeszcze w ogóle sformułowany. - A pod wnioskiem musi podpisać się 115 posłów, żeby uchwalić, musi zagłosować chyba 276 - dodał. Jego zdaniem sprawa rozstrzygnie się dopiero w następnej kadencji. - Chodzi nie o mściwość, a o stabilność polskiej demokracji. Jeśli jakiś rząd szedł na skróty, to każdy następny pójdzie o dwa kroki dalej. Parlament musi reagować w takich przypadkach – zaznaczył.
PSL pod progiem
Polityk PSL komentował również najnowszy sondaż GfK Polonia dla „Rzeczpospolitej”. Według tego badania poparcie dla PSL spadło o 4 pkt. proc. i wynosi 3 proc. Polityk PSL ocenił, że to efekt „problemów z sondażowniami”. - Proszę zwrócić uwagę, że na dzień przed ciszą wyborczą w wyborach samorządowych też nam dawano 3 procent, w realnych wyborach było 16 procent – przypominał. Dodał, że dla przykładu w Niemczech badania są o wiele bardziej wiarygodne. Ocenił, że w Polsce do badań zaprasza się zbyt małą grupę ludzi . - Badanie musi być oparte na 5-6 tysiącach osób, a nie na 500 osobach – powiedział.
Problem ze spreadami
PO i PSL porozumiały się w sprawie projektu ustawy dotyczącej spreadów walutowych. Ma on zakładać, że kupowanie walut w bankach, wpłacanie rat w oddziałach, przelewy internetowe z tego tytułu są bezpłatne. Powinna być również gwarancja dotycząca bezpłatnego prowadzenia kont walutowych, z których kredyt się spłaca. - Nie możemy sobie pozwolić, żeby obywatele byli obskubywani, tak jak byli przy opcjach walutowych. Teraz jest problem ze spreadami. Jedne banki zachowują się przyzwoicie i jest tam 1-2 procentowe oprocentowanie czy różnica, są i takie, które po kilkanaście procent próbują obskubać klienta – zauważył polityk PSL. Stanisław Żelichowski ma nadzieję, że projekt będzie przyjęty jeszcze w tej kadencji. - Jest determinacja, poparcie wszystkich klubów – zapewnił.
REKLAMA
Natomiast pod znakiem zapytania stoi w tej kadencji projekt ustawy o in vitro, w ocenie Stanisława Żelichowskiego.
agkm
REKLAMA