"Hospodarzske noviny": Czesi nie chcą tanich SMS-ów

SMS-y z zagranicy muszą potanieć - zażądała wczoraj Komisja Europejska. Jednak nie wszystkie kraje się z tym zgadzają. Czeski dziennik ekonomiczny Hospodarzske noviny informuje, że Praga jest przeciwna brukselskiej regulacji i być może ją zablokuje.

Przeciwko inicjatywie Komisji Europejskiej występuje czeskie ministerstwo przemysłu i handlu. Jego rzecznik Tomasz Bartovsky mówi, że regulacja cen może być stosowana wyjątkowo, przez ograniczony czas i tylko wtedy, gdy zawiodą mechanizmy rynkowe. Bartovsky obawia się, że unijne zarządzenie pozbawi operatorów komórkowych sieci telefonicznych środków na inwestycje.

Sami operatorzy nie widzą sytuacji aż tak czarno. Zdaniem rzecznika firmy Telefonica O2 Vlastimila Szerszenia, regulacja może się odbić na cenach innych usług, które wprawdzie nie podrożeją, ale będą tanieć wolniej niż w warunkach gospodarki rynkowej.

Zarządzenie Komisji Europejskiej o obniżeniu maksymalnej ceny na SMS-y zza wewnątrzunijnej granicy do 11 centów musi zostać zatwierdzone przez Parlament Europejski i wszystkie kraje członkowskie. Weto Pragi wystarczy, żeby je zablokować.

REKLAMA