"Corriere della Sera": deklaracja Lecha Kaczyńskiego to przejaw"nacjonalistycznego oportunizmu"

Przejawem "nacjonalistycznego oportunizmu" nazywa "Corriere della Sera" deklarację Lecha Kaczyńskiego, że nie podpisze ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego. Największy włoski dziennik ma nadzieję, że polski prezydent jeszcze się rozmyśli.

Komentator "Corriere della Sera" Franco Venturini podkreśla, że prezydent Kaczyński nie jest jedynym, który staje na przeszkodzie Traktatowi Lizbońskiemu. Również prezydent Republiki Czeskiej Vaclav Klaus, który po irlandzkim referendum oświadczył, że traktat przestał istnieć, będzie miał ostatnie słowo w sprawie ratyfikacji.

"Nawet gdyby udało się przekonać Warszawę i Pragę, co nie wydaje się zbyt prawdopodobne, konieczne byłoby drugie referendum w Irlandii, którego rezultat nie jest z góry przesądzony" - dodaje włoski komentator.

Trudności z ratyfikacją Traktatu Lizbońskiego są - jego zdaniem - kolejnym dowodem na to, że należy obrać jakąś strategię. Musi dojść do konfrontacji między zwolennikami Europy coraz bardziej rozszerzonej i "rozcieńczonej", i tymi, którzy uważają, że proces integracji jeszcze się nie zakończył i może być "bardziej polityczny". Pierwszym, zauważa Venturini, do zwycięstwa wystarczy bezczynność, drudzy potrzebują "odwagi, wyobraźni i przede wszystkim woli politycznej".

W tej sytuacji, kończy komentator największej włoskiej gazety, potrzebna jest "nieretoryczna i nieortodoksyjna" inicjatywa, wynikająca z wizji "typowej dla mężów stanu, poczynając od Sarkozy'ego".