Wiedeń

Minister obrony Austrii, socjaldemokrata Norbert Darabos, uznał w wywiadzie dla prawicowego dziennika "Die Presse", że budowa tarczy antyrakietowej w Europie to "prowokacja" wobec Rosji.

2007-08-23, 07:27

Wiedeń

Minister obrony Austrii, socjaldemokrata Norbert Darabos, uznał w wywiadzie dla prawicowego dziennika "Die Presse", że budowa tarczy antyrakietowej w Europie to "prowokacja" wobec Rosji. Neutralna Austria nie ukrywa krytycznego stosunku do amerykańskiego projektu.

W wywiadzie udzielonym "Die Presse" Norbert Darabos wyraził przypuszczenie, że rozmieszczenie tarczy w Polsce i w Czechach może doprowadzić do powrotu "zimnej wojny". Zdaniem ministra, tłumaczenie amerykańskiej administracji, iż rakiety zostaną wymierzone przeciw Iranowi, jest "pełne fałszu". Uznał też, że ze strony Teheranu nie grozi niebezpieczeństwo ataku.

Darabos przypomniał, że Stany Zjednoczone potrafiły w sposób pokojowy skłonić Koreę Północną do wyrzeczenia się programu atomowego i gdyby chciały, uczyniły by to samo z Iranem. Fakt, że Waszyngton nie chce kompromisu z Teheranem i wciąga Europę Środkową do budowy tarczy, jest -zdaniem ministra - "prowokacją".

Austria, która zachowuje od 1955 roku neutralność wojskową, spogląda na projekt budowy tarczy niechętnym okiem. Rząd kanclerza Gusenbauera nie skomentował wypowiedzi prezydenta Rosji Władimira Putina, który w maju, podczas oficjalnej wizyty w Wiedniu, ostrzegł, że budowa tarczy może wywołać nowy wyścig zbrojeń.

REKLAMA

Andrzej Niewiadowski

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej