„Der Spiegel”: „Zwycięstwo kanclerz Merkel, porażka premiera Gyurcsanyi’ego”

Odrzucenie protekcjonizmu i specjalnej pomocy dla krajów Europy Środkowo-Wschodniej - to, według niemieckiej prasy, najważniejsze efekty wczorajszego unijnego szczytu w Brukseli. Mimo tego, wielu komentatorów, nadal przestrzega przed pokusami protekcjonizmu.

„Der Spiegel” jednoznacznie ocenia wyniki szczytu: „zwycięstwo kanclerz Merkel, porażka premiera Gyurcsanyi’ego”. Jednak„Financial Times Deutschland” nawiązuje do słów szefa węgierskiego rządu i przestrzega przed możliwym podziałem Europy.

Zdaniem dziennika kół gospodarczych, straciłyby na nim przede wszystkim kraje Europy Środkowo-Wschodniej. Zyskałyby te silne gospodarczo, jak Francja i Niemcy. Właśnie w nich gazeta dopatruje się największych tendencji protekcjonistycznych, w Niemczech przejawiających się przedłużeniem ograniczeń na rynku pracy. „Kryzys pokazał, że Unia jeszcze nie ma odpowiednich instrumentów, aby opanować sytuację. Naprawdę źle byłoby, gdyby okazało się, że nie ma również do tego woli” - czytamy w „Financial Times Deutschland”.

Podobne oceny znajdują się w innych dziennikach. „Frankfurter Allgemeine Zeitung” zaznacza, że koszty podziału i politycznego kryzysu Unii poniosłyby wszystkie kraje. „Gdyby tak się stało, Wspólnota zaprzepaściłaby spory potencjał zaufania, zwłaszcza na wschodzie Europy” - dodaje „Der Tagesspiegel”. A gospodarczy „Handelsblatt” ocenia, że o strachu przed kryzysem świadczy fakt, że unijni przywódcy co kilka dni spotykają się po to, by przypominać o zasadach, które powinny być oczywiste: wystrzeganiu się protekcjonizmu i działaniu według zasad wolnego rynku.

REKLAMA