Niemiecka prasa o kompromisie w sprawie traktatu reformującego Wspólnotę
Niemieccy komentatorzy z zadowoleniem przyjęli osiągnięcie przez unijnych przywódców kompromisu w sprawie traktatu reformującego Wspólnotę.
2007-10-19, 11:24
Niemieccy komentatorzy z zadowoleniem przyjęli osiągnięcie przez unijnych przywódców kompromisu w sprawie traktatu reformującego Wspólnotę. W pierwszych komentarzach media zwracają uwagę, że porozumienie było możliwe po ustępstwach na rzecz Polski i Włoch.
W niemieckich mediach można znaleźć różną ocenę kompromisu w Lizbonie. „Der Tagesspiegel” nazwał go „zwycięstwem Europy”. Tymczasem komentator telewizji publicznej ARD ocenił nowy traktat jako „eurokonstytucję w wersji light”.
Media często przytaczają wypowiedź prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który powiedział, że Polska „wywalczyła wszystko co chciała”. Dziennikarz telewizji informacyjnej n24 zaliczył Polskę do największych zwycięzców szczytu.
Natomiast „Der Tagesspiegel” i „Berliner Zeitung” widzą tylko połowiczny sukces naszego kraju, ponieważ zapis dotyczący mechanizmu z Joanniny znajdzie się w protokole dołączonym do traktatu, a nie w samym traktacie.
REKLAMA
„Süddeutsche Zeitung” i „Die Welt” zwracają uwagę, że polski prezydent przedstawił - jak to określiły - „swobodną” interpretację zasady z Joanniny. Lech Kaczyński powiedział, że zapisany w niej „rozsądny czas” odwlekania decyzji „może w ważnych sprawach oznaczać całe lata”. Unijne kręgi dyplomatyczne podkreślają, że trudno im sobie wyobrazić taki przypadek - czytamy w niemieckiej prasie.
Maciej Wiśniewski
REKLAMA