Niemiecka prasa: W otoczeniu rządu pracuje co najmniej 2 byłych współpracowników Stasi
Dziennik „Die Welt” poinformował, że byli agenci enerdowskiej służby bezpieczeństwa zasiadają w ministerstwach finansów i gospodarki.
2008-05-10, 12:41
Niemiecka prasa twierdzi, że w bezpośrednim otoczeniu rządu w Berlinie pracuje co najmniej dwóch byłych współpracowników Stasi. Dziennik „Die Welt” poinformował, że byli agenci enerdowskiej służby bezpieczeństwa zasiadają w ministerstwach finansów i gospodarki.
Szefem jednego z referatów w resorcie finansów jest Hermann-Josef Rodenbach, który miał ze Stasi współpracować pod kryptonimem „Konrad”. Jego przypadek opisał zajmujący się przeszłością NRD publicysta Detlef Kühn.
Na zapytanie jednego z opozycyjnych deputowanych, czy ministerstwo finansów wie o zarzutach ciążących na Rodenbachu, resort odpowiedział twierdząco. Rząd wyjaśnia teraz, czy podejmie w sprawie urzędnika dalsze kroki.
Sam Rodenbach zaprzecza zarzutom twierdząc, że nigdy nie był agentem. W przeszłości przez kilka lat kontaktował się jedynie z człowiekiem, który, jak się okazało, był oficerem Stasi.
REKLAMA
Deputowany opozycyjnej partii FDP Christoph Waitz, który złożył interpelację w sprawie Rodenbacha, podejrzewa, że podobnych przypadków może być więcej. Jak twierdzi, jego ugrupowanie przygotowało już zapytanie poselskie do ministerstwa gospodarki, w którym - jak czytamy w „Die Welt” - ma pracować były agent o kryptonimie „Helene”.
REKLAMA